Ocena:
Recenzje użytkowników podkreślają, że „The Ghost Soldiers: Poems” jako zachwycający i wciągający zbiór poezji Jamesa Tate'a, chwalony za przystępny i zabawny styl. Podczas gdy większość czytelników znajduje przyjemne i prowokujące do myślenia elementy w pisarstwie Tate'a, niektórzy krytykują niespójność w jakości niektórych wierszy i problemy z formatowaniem wydania Kindle.
Zalety:⬤ Przyjemna i relaksująca lektura
⬤ przystępna poezja, która angażuje czytelników
⬤ unikalne punkty widzenia i humor
⬤ świetna na deszczowy dzień lub jako przemyślany prezent
⬤ zachęca czytelników do odkrywania większej ilości poezji.
⬤ Niektóre wiersze wydają się niedokończone lub brakuje im głębi
⬤ problemy z przerwami między wierszami w wydaniu Kindle
⬤ nieodpowiednie dla czytelników szukających złożonej lub ekskluzywnej poezji.
(na podstawie 6 opinii czytelników)
W tym piętnastym zbiorze poezji, nagrodzony Pulitzerem poeta James Tate kontynuuje to, co robi najlepiej. Jego wiersze są sugestywne, prowokujące, zabawne, subtelne, ekscentryczne, czasami niepokojące i szalenie oburzające. Surrealistyczny styl Tate'a uderza w zupełnie nową i oryginalną nutę w amerykańskiej poezji; jak zauważył Charles Simic: "Napisanie wiersza z niczego jest geniuszem Tate'a... W tego rodzaju poezji wszystko może się zdarzyć i to jest jej atrakcyjność... On sprawia, że myślę, że anty-poezja jest najlepszym przyjacielem, jakiego poezja kiedykolwiek miała".
Dzień Ojca.
Moja córka od kilku lat mieszka za granicą.
lat. Wyszła za mąż za członka rodziny królewskiej.
Nie pozwalają jej komunikować się z żadną rodziną ani przyjaciółmi.
Przyjaciółmi. Żyje na karmie dla ptaków i kilku łykach.
wody. Ciągle o mnie śni. Jej mąż,.
Książę, biczuje ją, gdy przyłapie ją na marzeniach.
Zaciekłe psy strażnicze nie spuszczają jej z oczu.
Wynająłem detektywa, ale zginął próbując ją uratować.
ją uratować. Napisałem setki listów.
Do Departamentu Stanu. Odpisali.
Mówiąc, że są świadomi sytuacji. I.
Nigdy nie widziałem jej tańczącej. Zawsze byłem na jakimś wyjeździe.
Konwencja. Nigdy nie widziałem jak śpiewa. Zawsze byłem.
Praca do późna. Nazwałem ją Moją Księżniczką, by wynagrodzić jej moje niedociągnięcia.
Wynagradzała mi moje niedociągnięcia, a ona nigdy mi tego nie wybaczyła.
Birdseed to było jej drugie imię.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)