Ocena:

Książka „Suzy, Led Zeppelin, and Me” autorstwa Martina Millara została dobrze przyjęta jako nostalgiczna i humorystyczna eksploracja okresu dojrzewania i fandomu muzycznego. Silnie rezonuje z czytelnikami, zwłaszcza fanami muzyki, uchwycając istotę młodzieńczego zamieszania i pasji. Choć książka skierowana jest przede wszystkim do fanów Led Zeppelin, jej tematyka jest zrozumiała dla każdego, kto doświadczył nastoletniego niepokoju.
Zalety:⬤ Dobrze napisana i humorystyczna
⬤ wywołuje nostalgię
⬤ oddaje istotę młodości i fandomu muzycznego
⬤ jest odpowiednia dla każdego, kto był zagubionym nastolatkiem
⬤ może spodobać się fanom różnych zespołów rockowych
⬤ pięknie minimalistyczne pisanie.
⬤ Może spodobać się przede wszystkim fanom Led Zeppelin
⬤ niektórzy czytelnicy stwierdzili, że wciągnięcie się w historię wymagało wysiłku
⬤ sugeruje się, że tematy mogą być bardziej istotne dla czytelników płci męskiej.
(na podstawie 8 opinii czytelników)
Suzy, Led Zeppelin, and Me
Glasgow, rok 1972. Wszystkie najfajniejsze dzieciaki w mieście ustawiają się w kolejce po bilety na Led Zeppelin.
Nad głową zbliża się Zeppelin. Jego pasażerowie - Jimi Hendrix, Janis Joplin i Hank Williams - uważają, że warto opuścić niebo, aby zobaczyć największy zespół rockowy na świecie. Nawet wróżki są fanami.
Tymczasem nerdowaty Martin i jego równie nerdowaty najlepszy przyjaciel Greg mają nadaktywną wyobraźnię. Kiedy nie walczą z potwornymi hordami Xotha, rywalizują o względy popularnej (czytaj: nieosiągalnej) dziewczyny o imieniu Suzy.
Raczej nie porzuci Zeda, najmodniejszego chłopaka w szkole, dla takich jak oni, prawda? Z drugiej strony, z Led Zeppelin w drodze, wydaje się, że wszystko może się zdarzyć. Suzy, Led Zeppelin, and Me zabiera czytelników na przejażdżkę przez gniewną i nieudolną młodość Martina, kiedy Led Zeppelin przybywa do Glasgow i wstrząsa światem Martina, a także przez jego gniewne i nieudolne dorosłe lata, kiedy uczy się tego, czego nie można zaprzeczyć: miłość może złamać ci serce, ale Led Zeppelin nigdy cię nie zawiedzie.