Ocena:
Książka „The Chosen” jest dobrze przyjętym dodatkiem do uniwersum Stargate: Atlantis, wyróżniającym się wciągającą fabułą, rozwojem postaci i bogatym budowaniem świata. Jednak niektórzy czytelnicy uważają, że portrety postaci, zwłaszcza dr McKay, zbytnio odbiegają od oryginalnej serii, co prowadzi do mieszanych uczuć co do spójności postaci.
Zalety:⬤ Dobrze napisana, wciągająca i płynna
⬤ skomplikowana fabuła
⬤ silne budowanie świata z autentycznymi sceneriami
⬤ postacie wierne swoim telewizyjnym portretom
⬤ humorystyczne przekomarzanie się
⬤ trzyma czytelników na krawędzi siedzenia
⬤ dobra głębia postaci dla głównych i pomniejszych bohaterów.
⬤ Niektórzy uważają, że jest zbyt mroczny jak na historię o Gwiezdnych Wrotach
⬤ rozbieżności w przedstawieniu postaci, zwłaszcza dr McKay jest przedstawiony jako głupszy niż w serialu
⬤ powolny start
⬤ niektóre nużące fragmenty fabuły
⬤ nie wszystkie elementy fabuły są zgodne z kanonem.
(na podstawie 34 opinii czytelników)
Urodzony, by rządzić...
Ponieważ starożytna technologia jest rozproszona po galaktyce Pegaza, zespół Atlantis nie jest zaskoczony, gdy znajduje ją w użyciu na świecie niegdyś bronionym przez Dalerę, starożytną, która została wyrzucona ze swojego społeczeństwa za zakochanie się w człowieku.
Ale w ciągu tysiącleci od odejścia Dalery wiele się zmieniło. Jej surowe zasady zostały złamane, pozostawiając jej lud otwarty na atak Wraith. Tylko kilku Wybranych pozostało, aby obsługiwać starożytną technologię niezbędną do ich obrony, a napięcia sięgają zenitu. Rewolucja gotuje się blisko powierzchni.
Kiedy major Sheppard i Rodney McKay zostają ujawnieni jako członkowie Wybranych, społeczeństwo Daleran pogrąża się w chaosie. Chcąc pomóc w rozwiązaniu kryzysu, a jednocześnie odmawiając wspierania autokratycznego reżimu, Sheppard zostaje zmuszony do działania, gdy Teyla i porucznik Ford zostają wzięci jako zakładnicy przez rebeliantów...
Wybranych.
Z góry rozległ się krzyk. "Płonie. Rzeka płonie - a Wraith razem z nimi".
Tym razem Teyla nie wykonała żadnego ruchu, by powstrzymać Dalerańczyków przed wspinaniem się na drzewa. Natychmiast uniosła się w powietrze i spojrzała na wschodnie pola. Widok był hipnotyzujący i więcej niż satysfakcjonujący. Cała wschodnia część Południowego Kanału była płonącym piekłem. Linie ognistych węży zaczęły pojawiać się na odległych polach, gdzie ropa płynęła wzdłuż kanałów irygacyjnych. Z tej odległości nie była w stanie dostrzec pojedynczych osób, ale widziała wiele mniejszych płomieni, poruszających się jak knoty setek świec. Niektórzy z Wraithów, którzy wpadli w olej, stanęli w płomieniach. Te makabryczne stworzenia miały niezwykłe właściwości regeneracyjne, ale wątpliwe było, by te, które znalazły się na polach oleju, przetrwały tak długotrwałą pożogę. Trzy ogromne kolumny Wraithów zaczęły się wycofywać.
W koronach drzew rozległy się okrzyki radości, a Teyla poczuła ulgę. Nadchodząca bitwa nie będzie łatwa, ale ludzie z Dalery byli teraz wzmocnieni widokiem, który mieli przed sobą.
Ushat dotknął jej ramienia. Wzięła od niego Tarczę, a on zasygnalizował wojownikowi poniżej, by zadął w trąbkę. Odpowiedzi z Cytadeli poinformowały ich, że pola EM w pobliżu Mostu Północnego i zachodniego krańca muru również zostały wyłączone. Tuż przed tym, jak kłęby czarnego dymu przesłoniły jej wzrok, zauważyła najbliższą kolumnę Wraithów zmierzającą w ich kierunku.
"Nadchodzą - krzyknął jeden z obserwatorów. W tempie, w jakim poruszali się Wraith, pierwsze fale wkrótce ich dopadną - znacznie szybciej, niż Teyla planowała.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)