Ocena:

Recenzje podkreślają „Southern Horrors” autorstwa Idy B. Wells jako potężny i pouczający opis historycznej niesprawiedliwości, w szczególności linczu i jego wpływu na Afroamerykanów. Podczas gdy książka jest doceniana za swoją głębię, odwagę i trafność, wielu recenzentów zwraca również uwagę na trudność jej graficznej treści i emocjonalny ciężar, jaki ze sobą niesie. Pomimo tych wyzwań, jest ona uważana za niezbędną lekturę do zrozumienia przeszłości Ameryki.
Zalety:⬤ Wysoce pouczające i pouczające relacje o historycznych niesprawiedliwościach
⬤ potężne pisarstwo odważnego autora
⬤ niezbędne do zrozumienia historii Afroamerykanów i sprawiedliwości społecznej
⬤ polecane do celów edukacyjnych
⬤ zapewnia otwierającą oczy perspektywę na zmagania czarnych i brązowych ciał w Ameryce.
⬤ Graficzna natura treści sprawia, że jest to trudna i bolesna lektura
⬤ emocjonalna tematyka może być przytłaczająca
⬤ niektórzy uznali brak wizualizacji za rozczarowujący
⬤ może nie spodobać się każdemu ze względu na ciężkie tematy.
(na podstawie 35 opinii czytelników)
Southern Horrors: Lynch Law in All Its Phases
W latach 90. XIX wieku Ida Wells-Barnett zaczęła dokumentować lincze w Stanach Zjednoczonych. Jej odkrycia, które opierały się na częstych twierdzeniach, że lincze były zarezerwowane tylko dla czarnych przestępców, zostały opublikowane w artykułach i broszurze zatytułowanej Southern Horrors: Prawo linczu we wszystkich jego fazach. Wells ujawniła lincz jako barbarzyńską praktykę białych na Południu, wykorzystywaną do zastraszania i uciskania Afroamerykanów, którzy stworzyli konkurencję gospodarczą i polityczną - a następnie grozili utratą władzy dla białych.
Podczas gdy jej praca zawiera obszerną dokumentację linczów, praca Wells-Barnett jest również godna uwagi ze względu na jej raportowanie w czasie rzeczywistym na temat powszechnej podżegającej propagandy na temat gwałtu na Czarnych, która była wykorzystywana do uzasadnienia tej praktyki.
Biały tłum zniszczył jej biuro i prasę, gdy jej raporty śledcze były publikowane w gazetach należących do Czarnych. Pod wpływem ciągłych gróźb, Wells opuściła Memphis i udała się do Chicago. Wyszła za mąż za Ferdinanda L. Barnetta w 1895 roku i założyła rodzinę, kontynuując swoją pracę pisarską, przemawiając i organizując się na rzecz praw obywatelskich i ruchu kobiecego do końca życia.
Jako czarnoskóra aktywistka, Wells-Barnett regularnie spotykała się z publiczną dezaprobatą - niektóre z nich pochodziły od innych liderów ruchów na rzecz praw obywatelskich i/lub praw wyborczych kobiet. Aktywnie działała na rzecz praw kobiet i ruchu wyborczego kobiet, zakładając kilka znaczących organizacji kobiecych.
Jako utalentowana i przekonująca mówczyni, Wells podróżowała po kraju i za granicą podczas wykładów. W 2020 roku Wells została pośmiertnie uhonorowana specjalną nagrodą Pulitzera "za jej wybitne i odważne doniesienia o przerażającej i okrutnej przemocy wobec Afroamerykanów w erze linczu".