Ocena:
Książka „Sondheim & Me” jest osobistą relacją Paula Salsiniego, szczegółowo opisującą jego doświadczenia ze Stephenem Sondheimem i zawierającą przedrukowany materiał z „The Sondheim Review”. Choć książka dostarcza cennych spostrzeżeń na temat osobowości i procesu twórczego Sondheima, niektórzy czytelnicy uznali ją za mniej wyczerpującą, niż się spodziewali, ponieważ większość treści jest znana tym, którzy śledzili magazyn.
Zalety:Czytelnicy chwalili książkę za wciągające teksty, osobiste anegdoty i unikalny wgląd w charakter i twórczość Sondheima. Jest ona postrzegana jako cenne źródło do zrozumienia Sondheima i jego wkładu w teatr muzyczny. Włączenie osobistej korespondencji i zdjęć dodaje nostalgicznego i intymnego charakteru dla fanów.
Wady:Wielu recenzentów zauważyło, że znaczna część książki składa się z przedrukowanych materiałów z „The Sondheim Review”, które mogą nie być nowe dla długoletnich fanów. Niektórzy uznali tytuł za mylący, czując, że osobisty związek autora z Sondheimem nie był tak głęboki, jak sugerowano. Inni wyrazili rozczarowanie, że książka nie oferuje bardziej kompleksowej kompilacji dzieł Sondheima lub dodatkowych spostrzeżeń.
(na podstawie 12 opinii czytelników)
Sondheim & Me: Revealing a Musical Genius
PRZEZ DZIESIĘĆ LAT wymieniali się notatkami, listami, faksami i telefonami. Stephen Sondheim kontaktował się z nim, a Paul Salsini, założyciel i redaktor The Sondheim Revie w, odpowiadał. I vice versa.
Teraz Salsini, dziennikarz z Milwaukee, opisał swoją nieprawdopodobną relację na odległość z legendarnym kompozytorem/lirykiem w Sondheim & Me: Revealing a Musical Genius. Wspomnienie zawiera dziesiątki notatek, które Sondheim wysłał Salsiniemu na temat artykułów w magazynie. Było jasne, że przynajmniej na początku, w 1994 roku, czytał każde słowo w każdym numerze, a często jego komentarze były tym, co Sondheim nazywał "poprawkami", wskazując literówkę, błędne imię lub błędne odczytanie sceny.
Zdarzyło się kilka nieporozumień; Sondheim był wściekły z powodu recenzji jednego z jego przedstawień i zadzwonił, by głośno narzekać. Po tym, jak magazyn opublikował jego teksty do przedstawienia dla licealistów, napisał, że "stanowczo sprzeciwia się przedrukowaniu moich młodzieńczych tekstów".
Przeważnie jednak współpraca układała się dobrze, a reakcje Sondheima były zachęcające, a czasem entuzjastyczne. "Gratulacje za kolejny dobry numer! " "Tak trzymać! " Sondheim & Me zawiera również liczne relacje z rozmów, forów i Q&A, w których Sondheim ujawniał swój proces komponowania, swoje inspiracje, swoje komentarze na temat swoich przedstawień (oryginalny film West Side Story "nie jest dobry", pierwszy akt Sunday in the Park with George "jest kaskaderski", film A Little Night Music jest "okropny").
Magazyn donosił o premierach Pasji, Sobotniej nocy i niespokojnego musicalu Miznera. Dekada przyniosła także broadwayowskie wznowienia A Funny Thing Happened on the Way to the Forum, Company, Follies, Into the Woods i Gypsy. Poza tym wszystkim odbyło się warte 10 milionów dolarów Kennedy Center Sondheim Celebration z repertuarem sześciu jego musicali.
To była niezwykła dekada dla Stephena Sondheima, a Paul Salsini i The Sondheim Review byli tam, by to wszystko relacjonować. Prawie żaden z materiałów zawartych w tej książce nie był widoczny dla ogółu społeczeństwa - w szczytowym momencie The Sondheim Review miał zaledwie kilka tysięcy subskrybentów.
Aby dokładnie zrozumieć wielki, rewolucyjny kunszt Stephena Sondheima, Sondheim & Me jest niezbędny. Co może być czymś wyjątkowym, książka zawiera również obszerną, szczegółową chronologię życia Sondheima, jego dzieł i wielu hołdów, które otrzymał. Sześćdziesiąt cztery strony zdjęć z produkcji Sondheima, wraz z wieloma okładkami TSR i notatkami napisanymi przez Sondheima, wzbogacają tę pouczającą, przełomową książkę.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)