Ocena:

Recenzje trzeciej książki z serii J.L. Doty odzwierciedlają duże uznanie dla fabuły, rozwoju postaci oraz równowagi między akcją a fabułą. Czytelnicy uznali, że postępy w serii są wciągające, a wielu z nich uważa, że każda część jest lepsza od poprzedniej. Niektórzy wskazywali jednak na problemy z przejrzystością i tempem akcji, a także frustracje związane z decyzjami postaci, które wydają się oczywiste dla czytelnika, ale nie dla bohaterów.
Zalety:Silny rozwój postaci, wciągająca fabuła, dobre tempo akcji, ciekawe zwroty akcji, dobrze wyważona narracja, która unika nadmiernego skupiania się na postaciach pobocznych, autor pokazuje poprawę w pisaniu z każdą książką, przyjemne elementy magiczne.
Wady:Pewne zamieszanie w fabule, postacie podejmujące frustrujące decyzje, które wydają się oczywiste, długość książki postrzegana jako krótka, nierozwiązane linie fabularne, gdy seria zbliża się do końca, sporadyczne literówki i krytyka okładki.
(na podstawie 41 opinii czytelników)
The Heart of the Sands: Epic Fantasy of Magic, Witches and Demon Halfmen
Teraz jest niewolnikiem Benesh'ere, a każda biała twarz w plemieniu pragnie śmierci Morgina. Jest on jednak własnością Harrioka i podczas gdy Harriok pozostaje w śpiączce, ofiarą jadu szóstego pazura piaskowego kota, wojownicy czekają i nie spieszą się.
Gdy Morgin towarzyszy im w marszu, powoli budzi się w nim powinowactwo do stali i naprawdę obawia się prawd, które może ujawnić jego rosnąca wiedza. Rhianne, myśląc, że Morgin nie żyje, wiedzie samotne życie jako wiedźma żywopłotowa w małej wiosce w pobliżu Jeziora Boleści. Jednak w miarę dojrzewania jej moce znacznie wykraczają poza możliwości zwykłej wiejskiej uzdrowicielki.
Ma teraz osobisty związek ze śmiercionośnym talizmanicznym mieczem, który Morgin sprowadził na śmiertelną planetę, a gdy zaczyna odkrywać jego prawdziwą naturę, obawia się o los całej ludzkości. Gdy zbliża się lato, a upał piasków Munjarro staje się nie do zniesienia, Benesh'ere są w trakcie corocznej migracji do Jeziora Boleści. W ciągu dwóch dni, które zajmuje im przejście przez Równiny Quam, ich kolumna jest wielokrotnie atakowana przez kompanie Kullów, co jest sportem dla półludzi.
Morgin walczy u boku Benesh'ere, aby chronić kolumnę, i niechętnie rozwija empatię dla białych twarzy i ich stylu życia. Morgin wie, że musi przezwyciężyć nienawiść Jersta i Blesseta do niego i żałuje ostrych słów, które rzucił pod ich adresem na krótko przed bitwą w Csairne Glen. Ale jego jedynym wyjściem może być walka z nimi w indywidualnej, śmiertelnej walce.
Próbując znaleźć rozwiązanie tej sytuacji, nie ma pojęcia, że musi ponownie zmierzyć się z Salulą. Bo ostrze musi narodzić się trzy razy i trzy razy.