Ocena:

Recenzje podkreślają krytyczne spojrzenie Davida Whitmera na wczesny Kościół LDS i przywództwo Józefa Smitha. Czytelnicy doceniają jego szczere spostrzeżenia, czerpiące z osobistych doświadczeń i kontekstu historycznego, a wielu z nich uważa książkę za pouczającą i niezbędną do zrozumienia historii mormonów. Jednak niektórzy recenzenci krytykują narrację jako nadmiernie skoncentrowaną na indywidualnym punkcie widzenia Whitmera, który może nie obejmować szerszego spektrum przekonań w społeczności LDS.
Zalety:⬤ Zapewnia pouczający i krytyczny wgląd we wczesny Kościół LDS i przywództwo Józefa Smitha.
⬤ Oferuje relację z pierwszej ręki od kluczowej postaci w historii mormonów, zwiększając wiarygodność treści.
⬤ Stawia ważne pytania dotyczące nauk Kościoła LDS i tego, w jaki sposób odbiegają one od pierwotnych doktryn.
⬤ Angażuje czytelników szczerą analizą wiary, osobistego świadectwa i ewolucji nauk kościoła.
⬤ Niektórzy recenzenci uważają, że prezentuje ona zbyt wąską perspektywę skupioną wyłącznie na poglądach Whitmera, bez szerszego kontekstu.
⬤ Książka może być postrzegana jako nadmiernie krytyczna wobec Kościoła LDS i jego przywódców, co może nie odpowiadać wszystkim czytelnikom.
⬤ Istnieje obawa, że na refleksje Whitmera może mieć wpływ uprzedzenie z perspektywy czasu, wpływające na wiarygodność jego osądów.
(na podstawie 10 opinii czytelników)
An Address to All Believers in Christ: By A Witness to the Divine Authenticity of the Book of Mormon (Hardcover)
Wczesny wyznawca kościoła mormońskiego David Whitmer wydaje tutaj swój słynny list skierowany do wszystkich chrześcijan na Ziemi. Świadcząc o istnieniu złotych płyt odkrytych przez Josepha Smitha w stanie Nowy Jork, David Whitmer objaśnia zasady mormonizmu i zachęca czytelników do posłuchania jego deklaracji.
Co bardziej kontrowersyjne, słyszymy relację Whitmera o tym, jak kościół skłaniał się ku niezwykłym wierzeniom i praktykom, takim jak poligamia. Pisząc pod koniec swojego życia w latach osiemdziesiątych XIX wieku, starszy Whitmer potępia tę praktykę i inne wydarzenia jako przykłady zbłądzenia przywódców kościoła Świętych w Dniach Ostatnich.
Tak więc, chociaż autor chwali Josepha Smitha za wykorzystanie jego darów proroctwa i charyzmy do założenia ruchu mormońskiego, nie pochwala późniejszych działań założyciela. Niezmiennym przesłaniem jest to, że Bóg jest ostatecznym sędzią naszych zachowań i że to Bóg zadecyduje o losach wszystkich jednostek, gdy zginą, a ich dusze przemierzą życie pozagrobowe.