Ocena:

Książka bada historię i bieżące konsekwencje eksploatacji przemysłowej w Zachodniej Wirginii, koncentrując się w szczególności na przemyśle pozyskiwania drewna i wydobycia w latach 1880-1920. Dostarcza przejmującej krytyki tego, jak te działania zdewastowały zarówno środowisko, jak i lokalne kultury, rysując podobieństwa do współczesnych kwestii.
Zalety:Dobrze napisana i wciągająca książka przedstawia jasne opisy wydarzeń historycznych i ich społecznych implikacji. Jest pouczająca i prowokująca do myślenia, atrakcyjna dla osób zainteresowanych historią Wirginii Zachodniej. Recenzenci chwalili kompleksowe omówienie społecznych konsekwencji przemysłu pozyskiwania drewna i jego znaczenie dla bieżących wydarzeń.
Wady:Niektórzy czytelnicy stwierdzili, że treść jest przygnębiająca i naładowana emocjonalnie, odzwierciedlając trwające zniszczenia w Zachodniej Wirginii. W kilku recenzjach wspomniano, że niektóre aspekty, takie jak konkretna kwestia stosów czerwonych psów w górnictwie, nie zostały w pełni omówione.
(na podstawie 7 opinii czytelników)
Transforming the Appalachian Countryside: Railroads, Deforestation, and Social Change in West Virginia, 1880-1920
W 1880 roku starożytne lasy nadal pokrywały dwie trzecie Zachodniej Wirginii, ale do lat dwudziestych XX wieku drwale zniszczyli cały region. Ronald Lewis bada transformację w tych górskich hrabstwach spowodowaną wylesianiem. Jako jedyny stan leżący w całości w regionie Appalachów, Zachodnia
Wirginia stanowi idealne miejsce do badania szerszego wpływu społecznego wylesiania w Appalachach, na południu i we wschodnich Stanach Zjednoczonych.
Większość Wirginii Zachodniej była nadal zdominowana przez gospodarkę wiejską, gdy rozpoczęła się transformacja przemysłowa. W krótkim czasie jednak linie kolejowe połączyły odległe górskie osady bezpośrednio z rynkami krajowymi.
Krajowe rynki, przewożące produkty leśne i powracające z wyprodukowanymi towarami i nowoczesnymi pomysłami. Pracownicy ze wsi i z zagranicy zapełniali nowe miasta młyńskie, a kupcy zapuszczali się w góry, by zaspokoić potrzeby przemysłu.
w góry, aby zaspokoić potrzeby rosnącej populacji. Aby chronić swoje ogromne inwestycje, kapitaliści coraz bardziej rozszerzali kontrolę nad systemem prawnym i politycznym państwa.
W końcu jednak nawet zagorzali zwolennicy industrializacji mieli powody, by zastanowić się nad konsekwencjami nieuregulowanego wyzysku. Gdy drewno zniknęło, tartaki zostały zamknięte, a linie kolejowe zwinęły swoje tory, pozostawiając za sobą katastrofę ekologiczną i nową klasę zmarginalizowanej wiejskiej biedoty, która musiała stawić czoła najgorszej depresji w historii Ameryki.