Ocena:

Książka „Perfection to a Fault” autorstwa Janice Petrie to prawdziwa opowieść kryminalna, która zagłębia się w morderstwo Florence Small w 1916 roku, zapewniając dokładne śledztwo i wciągającą opowieść o wydarzeniach. Książka urzeka czytelników obszernymi badaniami i silnym osobistym związkiem autorki ze sprawą. Podczas gdy wielu czytelników uznało ją za wciągającą i pouczającą, pojawiło się spore rozczarowanie z powodu braku zdjęć, które zdaniem niektórych dodałyby głębi temu doświadczeniu.
Zalety:⬤ Imponujące badania i szczegółowa narracja
⬤ wciągający pierwszy rozdział
⬤ wciągająca historia, która jest dobrze napisana
⬤ szczególnie przemawia do osób zainteresowanych historią Nowej Anglii
⬤ silny osobisty związek autora dodaje głębi
⬤ wywołuje napięcie i intrygę do samego końca.
⬤ Brak zdjęć rozczarował niektórych czytelników
⬤ obrazy na końcu nie były widoczne lub wyraźne w aplikacji Kindle
⬤ niektórzy uważali, że książka zostałaby wzbogacona o elementy wizualne.
(na podstawie 11 opinii czytelników)
Perfection To A Fault: A Small Murder in Ossipee, New Hampshire, 1916
Ta książka jest relacją non-fiction z wydarzeń, które obejmowały morderstwo i proces na przełomie wieków w Ossipee w stanie New Hampshire. Kiedy tlące się ciało Florence Small wypłynęło na powierzchnię wody w piwnicy, lokalni mieszkańcy natychmiast zaczęli podejrzewać o zbrodnię jej męża.
Frederick Small był outsiderem, bostończykiem, który przeprowadził się nad jezioro Ossipee na pół-emeryturę. W 1916 roku panowała głęboka nieufność wobec "miejskich facetów tam za Ossipee" i być może podejrzenia te były uzasadnione. Ale jak Frederick mógł być odpowiedzialny za morderstwo i pożar, które miały miejsce 7 godzin po tym, jak wyjechał do Bostonu w podróż służbową? Sensacyjny proces, który nastąpił po tym wydarzeniu, nie przypominał żadnego wcześniejszego w hrabstwie Carroll.
I choć wszyscy, od Bostonu po Portland w stanie Maine, mieli swoje zdanie, nikt nie spodziewał się, jaką decyzję podejmie ława przysięgłych. Niepokój związany z niefortunną posiadłością utrzymywał się nawet w 1956 roku, kiedy niczego niepodejrzewający syn i synowa Anny Foley odczuli skutki wydarzeń z 1916 roku pewnej sierpniowej nocy podczas wakacji w posiadłości.
Gazeta Manchester Leader i Evening Union napisały w oczekiwaniu na werdykt: "Jeśli stan udowodnił swoją sprawę, to stworzył nowy typ przestępcy z New Hampshire. Wyłonił chłodnego, odważnego, mechanicznego i chemicznego geniusza, człowieka, który gardził zwykłymi formami morderstwa, ale który przyniósł w góry tej cichej wioski naukę, która zaskoczyłaby Craiga Kennedy'ego lub Sherlocka Holmesa.
Ława przysięgłych zdecyduje, czy Frederick L. Small jest tym człowiekiem, czy też zwykłą jednostką, która padła ofiarą okoliczności i jest sądzona za zbrodnię, której nigdy nie popełnił i o której nie wiedział".