Ocena:

Pamiętnik Andre Acimana „Out of Egypt” bada doświadczenia żydowskiej rodziny w Aleksandrii w Egipcie, począwszy od czasów przed II wojną światową, poprzez wzrost nacjonalizmu i ostateczne wydalenie Żydów. Narracja oddaje piękno i złożoność ich życia, relacji i tożsamości kulturowej, jednocześnie zastanawiając się nad kontekstem historycznym tamtych czasów. Czytelnicy doceniają sugestywne pisarstwo Acimana, ale mają mieszane uczucia co do struktury i ukierunkowania pamiętnika.
Zalety:Książka jest pięknie napisana, z bogatymi, sugestywnymi opisami, które oddają istotę Aleksandrii i rodzinnych doświadczeń autora. Stanowi ona przejmującą refleksję na temat żydowskiego życia w wieloetnicznym społeczeństwie, podkreślając przecięcia kulturowe i kontekst historyczny. Wielu czytelników uznało ją za poruszającą, szczerą i cenną perspektywę na minioną epokę.
Wady:Niektórzy czytelnicy uznali strukturę narracji za zagmatwaną i uważali, że zbytnio koncentruje się ona na dynamice rodzinnej, zamiast przedstawiać jaśniejszy obraz życia w Egipcie. Krytyka obejmuje rozwlekłe fragmenty, brak jasności co do relacji między postaciami i wrażenie, że książka miejscami się wlecze. Kilku recenzentów czuło się rozczarowanych w porównaniu do innych dzieł Acimana lub podobnych książek, które czytali.
(na podstawie 86 opinii czytelników)
Hipnotyzujący portret nieistniejącego już świata. Opowieść Acimana o Aleksandrii jest historią jego własnej rodziny, żydowskiej rodziny o włoskich i tureckich korzeniach, która związała swoją przyszłość z Egiptem i zamieszkała tam przez trzy pokolenia, tylko po to, by na początku lat sześćdziesiątych zostać bezwzględnie wydaloną przez rząd.
Jest to historia podzielonego klanu marzycieli i oszustów oraz emocjonalnej ceny, jaką zapłacili za wygnanie, historia dorastania młodego chłopca i jego wspomnień o mieście, które kochał w młodości. Pisząc przejrzystą, liryczną prozą, pan Aciman wykonuje znakomitą robotę, wyczarowując codzienne rytmy i rytuały życia swojej rodziny: ich cotygodniowe wycieczki do kina, ich codzienne wypady na plażę, ich wewnętrzne kłótnie o wszystko, od religii po pieniądze i wymowę słów.
Jest tu kilka cudownie żywych scen, tak dziwnych i cudownych jak coś u Garcii Marqueza, tak komicznych i zaskakujących jak coś u Czechowa”. Michiko Kakutani, New York Times.