Ocena:

Książka szczegółowo opisuje katastrofalny sztorm z 1913 roku na Wielkich Jeziorach, badając jego wpływ na różne statki i ich załogi. Przedstawia mieszankę fascynujących spostrzeżeń historycznych, wciągającej narracji i osobistych historii, chociaż niektórzy czytelnicy uznali, że nieliniowe opowiadanie historii i edycja stanowią wyzwanie.
Zalety:Dobrze zbadany i wciągający tekst, zawierający mapy i historyczne zdjęcia, oferuje nowe informacje na temat niedocenianej katastrofy, urzeka czytelników osobistymi historiami i żywym obrazem gwałtowności burzy.
Wady:Nielinearna narracja może być myląca, a czytelnicy czasami tracą orientację w różnych statkach i liniach czasowych. Niektórzy mieli problemy z edycją książki, a inni krytykowali przypuszczenia autora i brak naukowej głębi w meteorologii.
(na podstawie 37 opinii czytelników)
November's Fury: The Deadly Great Lakes Hurricane of 1913
W czwartek, 6 listopada, Detroit News prognozował "umiarkowane do silnych" wiatry nad Wielkimi Jeziorami. W piątek Port Huron Times-Herald przewidywał "umiarkowanie silną" burzę. Z godziny na godzinę ostrzeżenia stawały się coraz bardziej przerażające. Prognozowanie pogody było jednak w powijakach, a komunikacja radiowa nie była dużo lepsza; zanim stało się jasne, że rozwija się słodkowodny huragan o epickich proporcjach, burza była na dobrej drodze, by stać się najbardziej śmiercionośną w historii morskiej Wielkich Jezior.
Ostateczna historia człowieka kontra natura, November's Fury opowiada o dramatycznych wydarzeniach, które rozegrały się w ciągu tych czterech dni w 1913 roku, kiedy to kapitanowie chcący - lub czasami zmuszeni - zakończyć sezon próbowali wyprzedzić potężny sztorm, który zatonął, utknął na mieliźnie lub zniszczył dziesiątki łodzi i pochłonął życie ponad 250 żeglarzy. Jest to relacja z niesamowitej żeglugi w niemożliwych warunkach, z niewytłumaczalnych błędów, heroicznych wysiłków ratunkowych i smutnych następstw odzyskiwania ciał wyrzuconych na brzeg i oddawania hołdu tym, którzy zginęli na morzu. Tragedia ta staje się jeszcze bardziej realna dzięki głosom ludzi - teraz już dawno nieżyjących - którzy przeżyli sztorm, a także dzięki niezwykłemu zestawowi fotografii dokumentujących fenomenalne zniszczenia, jakich dokonał ten niezbyt doskonały sztorm.
Michael Schumacher, wytrawny gawędziarz o Wielkich Jeziorach, w końcu ożywia tę gwałtowną burzę, od jej pierwszych poruszeń, poprzez powolne narastanie niszczycielskiej furii, aż po jej głębokie następstwa, z których wiele jest odczuwalnych do dziś.