Ocena:
Recenzje „The Worst Journey in the World” podkreślają wciągającą i dramatyczną historię eksploracji Antarktydy, podkreślając umiejętności literackie autora i żywe opisy trudnych warunków, z jakimi musieli zmierzyć się odkrywcy. Wielu recenzentów doceniło wciągającą narrację i historyczne spostrzeżenia. Niektórzy jednak wskazywali na takie kwestie, jak brak pomocy wizualnych, takich jak mapy lub ilustracje, a kilku uznało styl pisania za trudny lub książkę za zbyt długą.
Zalety:⬤ Wciągająca i dobrze napisana narracja, która ożywia podróż.
⬤ Żywe i dramatyczne opisy trudnych warunków panujących na Antarktydzie.
⬤ Mocne studia postaci i historyczne spostrzeżenia.
⬤ Wciągająca, prawdziwa historia przygody i poświęcenia.
⬤ Treści edukacyjne dotyczące środowiska i nauki.
⬤ Brak map lub ilustracji, co niektórzy czytelnicy uznali za frustrujące.
⬤ Mała czcionka w niektórych wydaniach była trudna do odczytania.
⬤ Niektórzy uważali, że tempo jest powolne, a książka zbyt długa.
⬤ Kilku czytelników skomentowało momentami suchą narrację.
(na podstawie 228 opinii czytelników)
The Worst Journey in the World
"Eksploracja polarna to jednocześnie najczystszy i najbardziej odizolowany sposób na spędzenie złego czasu, jaki wymyślono. Jest to jedyna forma przygody, w której zakładasz ubrania w Michaelmas i trzymasz je aż do Bożego Narodzenia, a poza warstwą naturalnego smaru ciała, są one tak czyste, jakby były nowe.
Jest bardziej samotny niż Londyn, bardziej odosobniony niż jakikolwiek klasztor, a poczta przychodzi tylko raz w roku. Tak jak ludzie porównują trudy Francji, Palestyny czy Mezopotamii, tak interesujące byłoby zestawienie rywalizujących ze sobą roszczeń Antarktydy jako medium dyskomfortu. Członek grupy Campbella powiedział mi, że okopy w Ypres były porównywalnym piknikiem.
Ale dopóki ktoś nie opracuje standardu wytrzymałości, nie jestem w stanie zrozumieć, jak można to zrobić. Biorąc to wszystko pod uwagę, nie wierzę, by ktokolwiek na ziemi miał gorzej niż pingwin cesarski. Nawet teraz Antarktyda jest dla reszty ziemi tym, czym siedziba bogów była dla starożytnych Chaldejczyków, przepaścistą i mamucią krainą leżącą daleko poza morzami, które otaczały ludzkie siedliska, i nic nie jest bardziej uderzające w eksploracji południowych regionów polarnych niż jej brak, ponieważ kiedy król Alfred panował w Anglii, Wikingowie żeglowali po lodowych polach północy.
Jednak gdy Wellington walczył w bitwie pod Waterloo, na południu wciąż istniał nieodkryty kontynent".... ) Książka ta zawiera opowieści podróżnicze z ostatniej wyprawy Roberta Falcona Scotta, która w 1910 roku przeniosła go z Anglii na Antarktydę, gdzie zmarł tragicznie dwa lata później. Autor Apsley Cherry-Garrard był częścią zespołu ekspedycyjnego i wraz z innymi znalazł kapitana i innych zamarzniętych na śmierć. Wyprawa miała doprowadzić Brytyjczyków na biegun południowy, zanim dotrze tam Norweg Roald Asmundsen, ale droga okazała się zbyt trudna, z trudem radzili sobie z codziennym wysiłkiem.
Ponadto Antarktyda dała im bardzo ciężki czas, szczególnie trudne warunki pogodowe. To.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)