Ocena:
Książka stanowi autentyczną relację z życia rodziny Danielsów i innych hardkorowych myśliwych z Everglades, podkreślając ich walkę o utrzymanie swojego stylu życia pośród wysiłków na rzecz ochrony przyrody. Podczas gdy niektórzy czytelnicy doceniają bogate historie i łatwość czytania, wielu krytykuje ją za słabą edycję i liczne błędy gramatyczne.
Zalety:Autentyczny opis unikalnego sposobu życia, łatwy w czytaniu, wciągające historie o ludziach z krwi i kości, znaczenie historyczne.
Wady:Poważne braki edytorskie, liczne błędy ortograficzne i gramatyczne, wątpliwa poprawność treści, niedokończone zdania.
(na podstawie 4 opinii czytelników)
The Most Outrageous Alligator Poachers
Ta książka zabierze Cię głęboko w serce Everglades, zanim stał się parkiem narodowym. Ta podróż da ci wspaniały wgląd w to, jak zmieniły się prawa ziemi i jak wpłynęło to na mieszkańców tego obszaru.
Ta historia zanurza się głęboko w bagna, których mieszkańcy nauczyli się żyć z ziemi, aby przetrwać w tym trudnym terenie.
Wielu z nich to rybacy komercyjni i poławiacze krabów, a ponieważ pochodzę z tego obszaru, zajęło mi około roku, zanim dowiedziałem się, że są byłymi bimbrownikami, a ich ojcowie byli łowcami pióropuszy. Najlepsi przewodnicy w okolicy to w rzeczywistości najlepsi kłusownicy i łowcy aligatorów znani w tej okolicy, a najlepszymi ze wszystkich są mężczyźni przedstawieni w tej historii.
Za wszystkimi skomplikowanymi drogami wodnymi kryje się system korzeniowy, jak żaden inny, podobnie jak mózg komputera, a za nim labirynt rzek, które są jednymi z najbardziej skomplikowanych znanych człowiekowi. Ludzie stracili życie, próbując manewrować przez płytkie drogi wodne.
Nowi strażnicy parku, którzy zostali przydzieleni do tego obszaru, musieli apelować do lokalnych rybaków, aby pokazali im, jak wydostać się z zatoki Chokoloskee i kilku innych dróg wodnych, aby mogli patrolować okolicę i bezpiecznie wrócić wieczorem do swoich rodzin. Większość rodzin i pierwszych osadników była ze sobą spokrewniona i klanowała się jak Indianie i nie lubiła obcych.
Kiedy informacje przekazywane pierwszym strażnikom parku nie były wcale dokładne, miejscowi, a także Peg Brown i jego przyjaciele, lubili bawić się ze strażnikami tak bardzo, jak to tylko możliwe. Wytyczali trasy, którymi mieli podążać strażnicy parku, i powiedzmy, że zawsze brakowało kilku istotnych punktów. Dzięki temu temperament kłusowników stał się bardziej psotny niż kiedykolwiek, co doprowadziło władze do pełnych akcji pościgów i ekscytujących przygód i eskapad w niebezpiecznym labiryncie Dziesięciu Tysięcy Wysp.
Rdzenni mieszkańcy Everglades uważają, że zwierzęta w parku narodowym należą do nich i powinni mieć możliwość korzystania z nich tak, jak uważają za stosowne, podobnie jak rozwijający się kraj kontroluje swoją ropę naftową.
Miejscowa ludność nie była aż tak zdenerwowana powszechnym zabijaniem aligatorów. Większość aligatorów była uciążliwa, ale wierzyli oni w teorię ukrytej podaży, która głosiła, że nieograniczona podaż aligatorów zawsze wyłania się z bagien, aby zastąpić te, które zostały skłusowane i przerobione na buty, paski i torebki dla najbogatszych ludzi, którzy mogli sobie pozwolić na ich zakup.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)