Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
The Music of Fantasy Cinema
Fantastyka przeżywa obecnie odrodzenie w kinie, głównie ze względu na sukces narracji o superbohaterach i dwóch głównych serii fantasy, Władcy Pierścieni i Harry'ego Pottera. Często uważane za zwykły eskapizm, dzieła zarówno literackie, jak i filmowe, które chcą być traktowane poważnie przez publiczność, krytyków i naukowców, miały tendencję do schronienia się pod eufemistycznym parasolem realizmu magicznego i do niedawna brakowało poważnych prac akademickich poświęconych fantasy jako gatunkowi. Niniejszy tom bada sposób, w jaki muzyka i dźwięk wyrażają fantastykę w kinie i przyczyniają się do tworzenia narracji fantasy.
Pomijając zarzut frywolnego eskapizmu, który przylgnął do gatunku fantasy, kolejną kwestią jest brak jednej i prostej definicji tego, czym jest fantastyka: konsensus opinii akademickich wydaje się być taki, że fantastyka odwołuje się do magii w swoich narracjach jako środka, za pomocą którego można osiągnąć to, co byłoby niemożliwe w naszej własnej rzeczywistości, w porównaniu z nieznanymi jeszcze technologiami science fiction i mrocznymi i śmiercionośnymi siłami nadprzyrodzonymi horroru. Fantasy pozostaje jednak problematyczne, ponieważ wymyka się wielu konwencjonalnym mechanizmom, za pomocą których definiuje się gatunek, takim jak sceneria, nastrój i publiczność. W przeciwieństwie do innych gatunków, fantasy porusza się z nieskończoną elastycznością między lokacjami - światem (prawie) takim, jaki znamy, historycznymi, futurystycznymi lub mitycznymi lokacjami; między nastrojami - heroicznymi, epickimi, magicznymi; i między publicznością - dziećmi, nastolatkami, dorosłymi. W kinie anglojęzycznym obejmuje on wielkie mityczne narracje Władca Pierścieni, Legenda i Siódma podróż Sindbada, heroiczne narracje Superman, Flash Gordon i Indiana Jones oraz magiczne narracje Labirynt, Edward Nożycoręki i serii Harry Potter, by wymienić tylko niektóre filmy, które charakteryzują różnorodność, jaką oferuje ten gatunek.
Wszystkie te filmy łączy wymóg, aby widzowie zaakceptowali fundamentalne zerwanie z rzeczywistością w diegezie filmowej narracji i zaakceptowali magię w jej wielu i różnych formach, czasem łagodnych, czasem nie.
Niniejszy tom analizuje muzykę w kinie fantasy w szerokiej perspektywie historycznej, od partytur Bernarda Herrmanna dla Raya Harryhausena, przez muzykę popularną lat 80. po współczesne partytury do filmów takich jak Mumia i seria Harry Potter, pozwalając czytelnikowi nie tylko dostrzec sposób, w jaki muzyczne strategie muzyki fantasy zmieniały się na przestrzeni czasu, ale także docenić pomysłowość kompozytorów takich jak Bernard Herrmann, John Williams, Jerry Goldsmith, Danny Elfman i Elliot Goldenthal, a także popularnych muzyków, takich jak Queen i David Bowie, w przywoływaniu mitycznego, magicznego i potwornego w ich muzyce do filmów fantasy.