Macbeth and Julius Caesar
Makbet, myśląc o morderstwie, ma wizję.
"Czy to sztylet, który widzę... widzę, ale nie mogę dotknąć?
Rękojeść jest zwrócona w stronę mojej dłoni, ale wciąż... nie mogę go chwycić.
To sztylet... umysłu, który prowadzi mnie do jego pokoju.
Choć nierzeczywisty, przypomina ten, który wyciągam, by przypieczętować jego zgubę".
Wyciąga sztylet.
"Muszę poruszać się cicho, by nikt nie usłyszał moich kroków na kamieniu.
W ciszy więc podążam, moja obecność nigdy nie będzie znana...".
Dzwoni dzwon.
"Sygnał brzmi, nadszedł czas na Duncana... to sygnał.
Idę... zrobione, wysyłam go teraz do nieba, albo... do piekła".
Wchodzi do pokoju.
Koniec sceny 1.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)