Ocena:

Książka otrzymała w przeważającej mierze pozytywne recenzje za poruszane w niej tematy tożsamości kulturowej i przynależności, zwłaszcza w kontekście bycia Amerykaninem azjatyckiego pochodzenia. Czytelnicy doceniają wciągającą fabułę, piękne ilustracje i sposób, w jaki książka porusza drażliwe tematy w sposób odpowiedni dla wieku. Służy ona jako przydatne źródło informacji dla rodziców i wychowawców w celu omówienia z dziećmi kwestii różnorodności i akceptacji. Niektórzy recenzenci wyrazili jednak pragnienie większej głębi i niuansów w postaciach i fabule.
Zalety:Książka jest przystępna, wciągająca i dobrze zilustrowana, skutecznie poruszając tematy tożsamości kulturowej, akceptacji i przyjaźni. Trafia zarówno do dzieci, jak i dorosłych, co czyni ją doskonałym wyborem dla różnych czytelników. Narracja jest dostosowana do wieku i otwiera ważne rozmowy na temat akceptacji różnic. Wielu opisuje ją jako zabawną i znaczącą lekturę, którą można cieszyć się i omawiać w rodzinie lub w klasie.
Wady:Niektórzy czytelnicy zauważyli brak niuansów w pisaniu i rozwoju postaci. Niektórzy stwierdzili, że część fabuły, szczególnie w odniesieniu do elementów magicznych i niektórych ról postaci, jest zagmatwana. Pojawiły się sugestie, że książka mogłaby skorzystać na głębszej eksploracji jej tematów.
(na podstawie 13 opinii czytelników)
The Magic Lunch Box
Czwartoklasista Ben Lee pragnie poznać nowych przyjaciół w swojej nowej szkole w Michigan. Ale już pierwszego dnia sprawy przybierają gorszy obrót.
Inne dzieci zachowują się obrzydliwie z powodu domowej roboty kimbap w jego pudełku na lunch. Zawstydzony Ben impulsywnie wypowiada życzenie i wkrótce zaczynają dziać się dziwne rzeczy. W jego pudełku na lunch zamiast domowego mandoo mamy pojawia się kanapka z szynką.
Na początku Ben jest zachwycony. Ale wkrótce magiczne zamiany zaczynają zdarzać się regularnie i dotyczyć innych rzeczy - takich jak ulubiona koreańska kreskówka Bena, Tobot V.
I specjalne ołówki, które jego babcia przysłała z Korei. Jak daleko posunie się magia lunchboxa? I jak daleko posunie się Ben, by wszystko naprawić?