Ocena:

Książka przedstawia krytyczną analizę generała Douglasa MacArthura, kwestionując tradycyjnie przypisywany mu wizerunek bohatera, ujawniając jego błędy taktyczne, strategiczne pomyłki i wady charakteru. Autor przedstawia zniuansowaną perspektywę, która krytykuje spuściznę wojskową MacArthura, szczególnie podczas II wojny światowej i wojny koreańskiej, skłaniając czytelników do ponownej oceny jego wkładu i niedociągnięć.
Zalety:Książka jest dobrze napisana i wciągająca, zapewniając kompleksową analizę kariery wojskowej MacArthura. Ujawnia prawdę o jego strategicznych porażkach, wadach charakteru i wyolbrzymianiu jego osiągnięć. Czytelnicy doceniają połączenie szczegółowego przeglądu historycznego z krytyczną perspektywą, dzięki czemu jest to przyjemna i prowokująca do myślenia lektura, która podważa ustalone mity na temat MacArthura.
Wady:Niektórzy czytelnicy mogą uznać krytykę za surową lub nadmiernie skupioną na wadach MacArthura bez wystarczającego uznania dla któregokolwiek z jego sukcesów. Nacisk książki na krytykę może nie spodobać się tym, którzy podziwiają dziedzictwo MacArthura. Ponadto, książka powtarza niektóre dobrze znane krytyki jego działań, nie wprowadzając nowych spostrzeżeń dla tych, którzy są już zaznajomieni z kontrowersjami wokół niego.
(na podstawie 9 opinii czytelników)
MacArthur Reconsidered: General Douglas MacArthur as a Wartime Commander
James Ellman kopie głęboko, łączy kropki i dochodzi do wniosku, że generał Douglas MacArthur zdecydowanie nie był geniuszem wojskowym. Jeden z najbardziej kontrowersyjnych amerykańskich generałów, Douglas MacArthur piął się po szczeblach kariery w armii amerykańskiej.
Nie dowodził jednak dużymi formacjami ludzi w walce, dopóki nie objął dowództwa nad siłami na Filipinach w 1941 roku. Kiedy wojna rozpoczęła się od zbombardowania Pearl Harbor, MacArthur poniósł porażkę na polu bitwy: nie docenił Japończyków, a jego słabo wyszkolone siły zostały przechytrzone i pokonane przez znacznie mniejsze siły inwazyjne. Jednak w tym, co stało się powtarzającym się znakiem rozpoznawczym jego kariery, z powodzeniem przedstawiał swoje działania większości Amerykanów jako genialne i bohaterskie, niezależnie od zwycięstwa lub porażki.
Po ucieczce do Australii, MacArthur słynnie ogłosił: "Wrócę" i podążył za misją odbicia Manili bez względu na jej wpływ na globalną strategię aliantów lub jej koszt w amerykańskiej, australijskiej i filipińskiej krwi. W swojej późniejszej roli amerykańskiego szoguna w Tokio, MacArthur został ponownie zaskoczony przez wroga, którego nie docenił. Wojna koreańska przyniosła mu największe zwycięstwo pod Inczon, ale także największą porażkę nad rzeką Yalu.
Nie chcąc zaakceptować niczego poza całkowitym zwycięstwem, otwarcie sprzeciwił się prezydentowi Trumanowi: MacArthur fatalnie zniweczył szanse na rychły pokój, planował obsiać radioaktywnym kobaltem ogromny obszar terytorium wroga i próbował rozszerzyć konflikt, który groził wybuchem trzeciej wojny światowej. Wściekły na swoje późniejsze zwolnienie, naprawdę zniknął dopiero po tym, jak został publicznie skrytykowany przez plejadę największych amerykańskich generałów II wojny światowej. Dziś MacArthur nadal polaryzuje.
Wiele biografii zgadza się, że był wielkim i patriotycznym przywódcą, który poniósł kilka porażek. Ellman twierdzi coś wręcz przeciwnego: MacArthur był nijakim dowódcą na polu bitwy, który poniósł oszałamiające porażki, jednocześnie podważając strukturę dowodzenia naszej armii.