Ocena:
Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
Ice: Poems
W uważnym badaniu osobistych i zbiorowych historii, Ice Davida Keplingera indeksuje odkrycia z powolnego topnienia pamięci - historie i twarze, o których zapomnieliśmy, kości ukryte w mrozie.
„Pytam, ile jeszcze / muszę się z tego nauczyć” - pisze Keplinger. „Zadajesz to samo pytanie”. W tych wierszach zwraca się do naszych poprzedników po wskazówki, jak rozdzielić siły rządzące nowoczesnością - męskość, władzę, wiedzę, podbój. Zaszyfrowani goście przybywają w postaci Gilgamesza, „szukającego sposobu, by pozostać w bólu na zawsze”; babci cerującej skarpetki, „jej niezmienna twarz w ciemności”; Emily Dickinson, zatrzymującej się przy swoim oknie; lwiątka, śpiącego w lodzie przez tysiąclecia.
Z każdym z nich wiąże się krytyka antropocenu, naszego dążenia do posiadania tego, co nieosiągalne. Z każdym z nich przychodzi również odkrycie tego, co - i kogo - skrzywdziliśmy podczas odkrywania. Szelfy lodowe zapadają się. Zmiany klimatyczne topią warstwy wiecznej zmarzliny, odsłaniając odciętą głowę wilka. Para zabrudzonych smarem okularów do czytania przywołuje fantom matki. „Przepraszam / za części, które mi dałeś / które źle ukształtowałem” - pisze Keplinger.
Czy jest więc „sens tego całego śpiewania”? Nasi przodkowie nie potrafią odpowiedzieć. Głowa wilka też nie może. Ale czasami, „ze śniegu zamieszania”, coś odpowiada, „mówiąc wspaniałe rzeczy, takie jak tak”. A kwiaty „i tak otwierają / swoje małe zielone trąbki”.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)