Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
Zacząłem życie z pasją.
Ta pasja, która, jak zawsze, miała swoje radości i smutki, doprowadziła do smutku, którego gwałtowność nigdy nie była dla mnie równa.
Powiedziano mi, że bardzo niechętnie przyszedłem na ten świat: z twarzą zasłoniętą złożoną ręką uparcie odmawiałem wejścia do tego życia, a kiedy zostałem do tego zmuszony, okazałem swoją przyjemność poprzez istne przyspieszenie wściekłości: krzycząc, chwyciłem palce lekarza i przylgnąłem do nich w taki sposób, że nie mogąc działać, był zmuszony gwałtownie nimi potrząsnąć i zawołał, bardzo głupio:
- Co to, u licha, za mały potwór?