Ocena:

Książka otrzymała pozytywne opinie za oryginalne podejście do gatunku sci-fi, silny rozwój postaci i wciągającą fabułę, która łączy intrygę polityczną z romansem. Choć skupia się ona głównie na interakcjach między postaciami, a nie na akcji, to wciąż zapewnia wciągającą historię. Niektórzy czytelnicy uznali jednak, że niektóre jej fragmenty były trudne do zwizualizowania, a inni mieli wrażenie, że nie przykuła ich uwagi. Zapotrzebowanie na więcej dzieł autora podkreśla atrakcyjność książki.
Zalety:⬤ Oryginalna, fascynująca historia
⬤ doskonały rozwój postaci
⬤ inkluzywna reprezentacja postaci LGBT
⬤ wciągająca fabuła z polityczną intrygą
⬤ silne interakcje między postaciami
⬤ przyjemne pisanie.
⬤ Niektóre fragmenty trudne do zwizualizowania
⬤ może nie przykuć uwagi wszystkich czytelników
⬤ niektórzy uważali, że skończyła się zbyt szybko
⬤ nie koncentruje się na ciężkiej akcji lub bitwach kosmicznych.
(na podstawie 11 opinii czytelników)
A Matter of Oaths
"Wciągająca, zakręcająca w głowie przyszłość, która w końcu wróciła do teraźniejszości" - Becky Chambers, autorka The Long Way to a Small, Angry Planet.
Kiedy komandor Rallya z patrolowca Bhattya zatrudnia Rafe'a jako nowego oficera sieciowego, wie, że podejmuje ryzyko. Jako łamacz przysięgi, Rafe poniósł ostateczną karę - wymazanie tożsamości - ale na szczęście dla niego, nie ma nikogo innego w pobliżu, kto nadawałby się do tej pracy. Odtrącony przez swoich poprzednich kolegów ze statku, Rafe jest gotowy trzymać głowę nisko i wykonywać swoją pracę, ale jego kompetencje szybko przynoszą mu szacunek, podziw, a w jednym szczególnym przypadku miłość.
Trudno jest jednak utrzymać blask akceptacji, gdy jego przeszłość ściga go przez galaktykę w postaci zabójcy, który zamierza raz na zawsze rozprawić się z Rafe'em, bez względu na koszty.
Pierwotnie opublikowana w 1988 roku, A Matter of Oaths to space opera z sercem, międzygalaktyczną intrygą i epicką bitwą kosmiczną.
Z nowym wstępem Becky Chambers, autorki The Long Way to a Small, Angry Planet.
"Szybka i pomysłowa... przykuła moją uwagę do samego końca" - C.J. Cherryh.