Ocena:
Książka „Chronicles of a Radical Hag” autorstwa Lorny Landvik otrzymała szereg recenzji chwalących jej wciągającą narrację, dobrze rozwinięte postacie i prowokujące do myślenia tematy. Rozgrywająca się w małym miasteczku Granite Creek historia przeplata osobiste doświadczenia i historyczne refleksje z felietonami starzejącej się dziennikarki w śpiączce. Podczas gdy wielu czytelników uznało, że pisarstwo jest umiejętne, a humor skuteczny, niektórzy uważali, że potrzeba czasu, aby w pełni zaangażować się w tę historię.
Zalety:Wciągająca fabuła, dobrze rozwinięte postacie, humorystyczne, ale prowokujące do myślenia tematy, umiejętne pisanie, efektywne wykorzystanie wielu perspektyw i nostalgiczna refleksja nad historią.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważali, że książka zaczyna się powoli, nie jest tak humorystyczna, jak oczekiwano, i mieli mieszane uczucia co do jej współczesnego komentarza społecznego i politycznego. Godnym uwagi zarzutem była powtarzająca się wzmianka o tytule „Radical Hag”.
(na podstawie 113 opinii czytelników)
Chronicles of a Radical Hag (with Recipes)
Słodko-gorzka, poważnie zabawna powieść o życiu, małym miasteczku i kluczu do naszych niespokojnych czasów, śledzona przez felietonistę gazety przez pół wieku przyjmowania i przyjmowania świata.
Zrzęda, który pisał kolumnę „Ramblin's by Walt” w Granite Creek Gazette, odrzucił swojego następcę jako „rzygającego na papier”. Ale kiedy Haze Evans po raz pierwszy pojawiła się w małomiasteczkowej gazecie, zdobyła fanów, pisząc historię o swoim kawalerskim wujku, który przyniósł Królową Rodeo na obiad w Święto Dziękczynienia. Teraz, pięćdziesiąt lat później, gdy ukochana felietonistka doznaje rozległego udaru i zapada w śpiączkę, wydawca Susan McGrath wypełnia pustkę (tymczasowo, ma nadzieję) dawnymi felietonami Haze, wraz z okazjonalnymi przedrukami odpowiedzi od czytelników. Większość listów była przychylna, choć Haze miała swoich trolli; w szczególności jeden Joseph Snell nazwał jej „liberalne” pomysły „kronikami radykalnej wiedźmy”. Nigdy się nie cenzurując, Haze postanowiła uspokoić swoich krytyków domowymi przepisami - uznając, w swoim nieustannie praktycznym podejściu do świata i swojej społeczności, że maślane migdałowe półksiężyce z pewnością „roztopią każdą źle skierowaną złość”.
Oparta na wiadomościach z pół wieku i opatrzona adnotacjami chóru głosów miasta, historia Haze rozwija się, podobnie jak historie innych osób dotkniętych przez Granite Creek Gazette, w tym Susan, zmagającej się z jej trudnym małżeństwem i jej nastoletnim synem Samem, który - ku swojemu zaskoczeniu - cieszy się letnią pracą czytając archiwa gazety i odkrywając sekrety, które były zamknięte w plikach przez dziesięciolecia, wraz ze smutnymi i zaskakującymi prawdami o przeszłości Haze.
Z typowym dla siebie ciepłem i dowcipem, Lorna Landvik przywołuje życie jednocześnie utracone i odzyskane, skomplikowaną przeszłość, która ze znaną elokwencją przemawia do zdezorientowanej teraźniejszości. Jej aktualne, ale ponadczasowe „Kroniki radykalnej wiedźmy” przypominają nam - czasem z subtelnym akcentem, czasem z zaskakującym humorem - o sile słów i ciszy, a także o cudzie odnajdywania w sobie nawzajem tego, czego nawet nie wiedzieliśmy, że nam brakuje.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)