Ocena:
„Tomorrow, The World” Stephena Wertheima analizuje zmianę w polityce zagranicznej Stanów Zjednoczonych około 1940 roku i pojawienie się wojskowego internacjonalizmu. Książka krytykuje etykietę „izolacjonizmu” stosowaną wobec Ameryki przed II wojną światową i omawia, w jaki sposób niewielka grupa elit przeformułowała amerykański nieinterwencjonizm jako wadliwy, aby uzasadnić globalną dominację po II wojnie światowej. Chociaż książka dostarcza cennych spostrzeżeń, została skrytykowana za nadmierną złożoność, brak ciągłości, a czasami nie odnosi się do ważnych powiązanych pojęć, takich jak „powstrzymywanie”.
Zalety:Oferuje cenne spojrzenie na ewolucję amerykańskiej polityki zagranicznej, badając przejście od nieinterwencjonizmu do dominacji wojskowej. Krytycznie analizuje błędne przekonania dotyczące izolacjonizmu i zapewnia historyczny kontekst amerykańskiego prymatu po II wojnie światowej. Wielu recenzentów uważa ją za lekturę niezbędną do zrozumienia obecnych dylematów amerykańskiej polityki zagranicznej.
Wady:Książka jest krytykowana za skomplikowany język i dosadność, przez co trudno się ją czyta. Niektórzy recenzenci zauważyli brak ciągłości i zaniedbanie istotnych tematów, takich jak koncepcja powstrzymywania. Kilku czytelników było rozczarowanych fizycznym stanem książki po jej dostarczeniu.
(na podstawie 12 opinii czytelników)
Tomorrow, the World: The Birth of U.S. Global Supremacy
"Nawet w tych ponurych czasach od czasu do czasu pojawiają się naprawdę ważne książki... Podczas gdy Tomorrow, the World nie jest długą książką... jest to tour de force."
--Andrew J. Bacevich, The Nation.
"Jej implikacje są ożywcze... Wertheim otwiera Amerykanom przestrzeń do ponownego zbadania własnej historii i zadania sobie pytania, czy prymat kiedykolwiek naprawdę odpowiadał ich interesom."
--Daniel Bessner, New Republic.
"Od prawie 80 lat historycy i dyplomaci starają się nie tylko opisać szybki awans Ameryki do globalnego prymatu, ale także go wyjaśnić... Każdy pisarz, który chce wnieść nowy wkład, musi albo mieć dowody na nową interpretację, albo przynajmniej przedstawić starszy argument w ulepszony i przyciągający wzrok sposób. Jutro, świat Stephena Wertheima robi jedno i drugie."
--Paul Kennedy, Wall Street Journal.
Przez większość swojej historii Stany Zjednoczone unikały podejmowania politycznych i militarnych zobowiązań, które uwikłałyby je w politykę mocarstwową w europejskim stylu. Potem, nagle, wymyśliły sobie nową rolę jako uzbrojone supermocarstwo - i nigdy nie oglądały się za siebie. W książce Tomorrow, the World Stephen Wertheim śledzi transformację Ameryki do II wojny światowej, tuż przed atakiem na Pearl Harbor.
Jeszcze w 1940 r. mała koteria formułująca politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych chciała, aby brytyjska dominacja była kontynuowana. Podboje Osi zniweczyły ich założenia, co doprowadziło ich do wniosku, że Ameryka powinna rozszerzyć swoją formę prawa i porządku na cały świat i wspierać ją na muszce. Nikt tak naprawdę nie popierał "izolacjonizmu" - terminu wprowadzonego przez zwolenników zbrojnej supremacji w celu wzmocnienia swojej sprawy. Wertheim ostrzega, że żyjemy w świecie stworzonym przez tych ludzi. Wyrafinowana i beznamiętna relacja, która kwestionuje mądrość amerykańskiej supremacji, Tomorrow, the World ujawnia intelektualną ścieżkę, która doprowadziła nas do dzisiejszych niekończących się wojen.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)