Ocena:

Recenzje chwalą „Jingle Me Balls” jako przezabawne zwieńczenie serii Sea Shenanigans autorstwa Robyn Peterman. Książka przepełniona jest humorem, beztroską i dziwacznymi postaciami, co czyni ją przyjemną lekturą, szczególnie w okresie świątecznym. Chociaż ogólnie dobrze przyjęta, niektórzy czytelnicy ostrzegają, że jej humor może nie spodobać się każdemu, a niektóre części historii mogą być dość dziwaczne.
Zalety:⬤ Niezwykle zabawna i rozrywkowa, z wieloma momentami śmiechu na głos.
⬤ Lekki i słodki styl pisania.
⬤ Dziwaczne postacie, które są wciągające i sympatyczne.
⬤ Zabawna i wyjątkowa świąteczna historia, która zawiera elementy Bożego Narodzenia i mitologii.
⬤ Zdecydowana rekomendacja do przeczytania całej serii dla lepszego zrozumienia dynamiki postaci.
⬤ Zawiera wulgaryzmy i podteksty seksualne, przez co nie jest odpowiednia dla młodszych odbiorców.
⬤ Niektórzy czytelnicy mogą uznać humor za zbyt skandaliczny lub przesadzony.
⬤ Nie jest idealna jako samodzielna lektura; wcześniejsze książki wzbogacają doświadczenie.
⬤ Może frustrować czytelników szukających poważnej narracji.
(na podstawie 52 opinii czytelników)
Co na słonych morzach może być ważniejsze od prezentów w okresie Bożego Narodzenia? Nic. Absolutnie nic.
Nadszedł czas Bożego Narodzenia na Mystical Isle i tak jak gruby drań w czerwieni, zrobiłem listę i teraz sprawdzę ją... dwa razy. Tak, dwa razy. Może i noszę pieluchę, ale nie jestem dupkiem.
Walka z ludzkimi kobietami w dresach i śniegowcach o elektronikę w Czarny Piątek. Sprawdzone.
Przykryję każdą palmę światełkami, mimo że Syreny nalegają, by wyglądały fallicznie. Sprawdzone. Swoją drogą, co to znaczy falliczny? Nieważne. Sprawdzone.
Idziemy dalej.
Ułóż świąteczną opowieść podczas rodzinnego opowiadania na plaży, zrób rodzinny portret w specjalnych swetrach, które ukradłem, i napisz list do Świętego Mikołaja. To znaczy, gruby draniu... Sprawdzone.
Planowanie działań, które mogą zakończyć się rozlewem krwi. Sprawdzone. To właśnie nazywam świąteczną wygraną, więc check-check.
Wygląda na to, że mam wszystko pod kontrolą i święta na Mistycznej Wyspie będą niezapomniane, albo nie jestem Bogiem Morza, Posejdonem.
A ja jestem. Sprawdzam.