Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 6 głosach.
Poszedłem na psikus i przestraszyłem...
niegrzeczną, brodawkowatą ropuchę, ślizgającego się, szybującego ducha, wyjącego, warczącego wilka i kilka super głupich szkieletów... Kiedy brat i siostra idą na psikusa, rywalizują o to, kto wystraszy najbardziej przerażające stworzenia.
Gdy starają się zapamiętać każde przerażające spotkanie, wszystko eskaluje - aż do momentu, gdy dostają największy strach ze wszystkich! Nowe spojrzenie na starego faworyta, dzieci pokochają tę roześmianą, testującą pamięć historię z duchami, szkieletami, upiornym statkiem pirackim i nie tylko! Ta przezabawna kontynuacja „Poszedłem do supermarketu” i „Poszedłem do Świętego Mikołaja” jest dziełem ilustratora bestsellerowej „Sowy, która bała się ciemności”.