Ocena:

Książka Carol Schlanger „Hippie Woman Wild” opisuje jej transformujące doświadczenie życia w komunie na wsi w Oregonie w latach siedemdziesiątych. Poprzez swoją osobistą podróż napędzaną miłością i odkrywaniem siebie, autorka odkrywa wyzwania i radości życia we wspólnocie, jednocześnie oferując żywy portret ruchu kontrkultury. Ten pamiętnik czyta się jak powieść, dostarczając humoru, szczerych chwil i wglądu w złożoność tożsamości i społeczności.
Zalety:Książka jest dobrze napisana, wciągająca i wywołuje silne emocje, sprawiając, że czytelnicy czują się tak, jakby byli częścią podróży autora. Oferuje humorystyczną i szczerą refleksję na temat życia w latach siedemdziesiątych XX wieku, z żywymi opisami życia społecznego i relatywną eksploracją miłości i rozwoju osobistego. Wielu czytelników uważa ją za nostalgiczną i edukacyjną, rysując podobieństwa do współczesnych zagadnień.
Wady:Kilku czytelników zauważyło liczne błędy ortograficzne i gramatyczne, które pogorszyły ich ogólną przyjemność z lektury. Niektóre opisy i scenariusze mogą zawierać dosadny język i tematy, które mogą być odpychające dla niektórych czytelników.
(na podstawie 130 opinii czytelników)
Hippie Woman Wild: A Memoir of Life & Love on an Oregon Commune
pamiętnik nagrodzony złotą nagrodą IPPY 2020
Niezbyt miła Żydówka, wyrzucona z Yale Drama podczas protestów w Wietnamie, porzuca swoje aktorskie marzenia, by podążyć za mężczyzną, którego kocha, do komuny w Oregonie.
W wieku 23 lat Carol Schlanger była niepewną siebie przedstawicielką wyższej klasy średniej. Rodzice ją rozpieszczali, a ona oczekiwała, że wszechświat za nią podąży. Tak się jednak nie stało. Po wyrzuceniu z Yale, utracie upragnionej głównej roli na Broadwayu i zobaczeniu, jak samobójca rozpryskuje się u jej stóp, opuściła Nowy Jork i udała się na północny zachód, aby żyć na łonie natury z mężczyzną, który "uczynił wszystko pięknym swoimi rękami". W tym czasie wybrała miłość i naturę ponad sztukę i karierę... dopóki tego nie zrobiła. Carol Schlanger wyłożyła "ukrytą" gotówkę na opuszczone gospodarstwo - 160 akrów. Następnie powstała komuna - wszystkie 13 osób było ciasno upchniętych w zrujnowanym domku bez telefonu, elektryczności i bieżącej wody. Byli od siebie zależni, jeśli chodzi o wszelkie ludzkie potrzeby i przetrwanie. Ale potem freeloading i wolna miłość zagroziły ciężko wypracowanej utopii. Po zmaganiach z niewiernością, gwałtem i porodem, wszyscy oprócz ojca jej dziecka odeszli, gdy Carol odmówiła współdzielenia własności ziemi. Kiedy jako samotna "żona" na pustkowiu przypadkowo podpaliła ich dom, zdała sobie sprawę, że nie przetrwa w izolacji. Zapakowawszy malucha do starego, zniszczonego Chevroleta, udała się do Los Angeles, by odzyskać swoje życie jako matka, swoją moc jako artystka i swoją odpowiedzialność jako dorosła. Tym razem jej Teksańczyk podążył za nią. Jest to zarówno ich historia miłosna, jak i historia miłosna wybuchowej, zmieniającej umysł epoki.