A Game of Snakes and Ladders
Fanny Burney nie pochwaliłaby niektórych z moich rozdziałów, ale to moja sympatia do powieści jej szkoły, w których bohaterka przechodzi przez wszelkiego rodzaju cierpienia, ale na końcu wyłania się w wielkim triumfie, sprawiła, że zapragnęłam spróbować swoich sił w tym samym temacie - traktując go jednak na nasz przyziemny, dwudziestowieczny sposób.
Ten błyskotliwy hołd dla XIX-wiecznej powieści zaczyna się od dwóch młodych kobiet - Lucy, krzepkiej i nieugiętej, oraz Daisy, uroczej, ale zapatrzonej w siebie - występujących z zespołem teatralnym w Egipcie po I wojnie światowej. Przedstawienie zostaje zamknięte, a Daisy zostaje z zamożnym biznesmenem, podczas gdy Lucy z niecierpliwością planuje powrót do Anglii. Potem jednak ciężko choruje i zadłuża się u kochanka Daisy. Odkrywa, że Daisy, nie chcąc zrazić do siebie swojego biletu na posiłek, pochopnie obiecała, że Lucy pozostanie w Egipcie i będzie dla niego pracować, dopóki nie spłaci długu.
W ten sposób pozostają w Egipcie przez prawie 20 lat, podczas gdy zawiła, urocza fabuła Moore'a rozwija się. Frywolna Daisy, przyczyna nieszczęść Lucy, wspina się po drabinie bogactwa, podczas gdy Lucy, uciskana, ale pracowita, niewoli i pracuje. Nieporozumienia, oszustwa i samooszukiwanie się obfitują, a w końcu scena jest przygotowana na "rozległy triumf" Lucy, tak radosny i satysfakcjonujący punkt kulminacyjny, jak każdy XIX-wieczny mistrz mógł sobie wyobrazić. Gra w węże i drabiny może przypominać czytelnikom Fanny Burney lub George Eliot, a nawet Jane Austen, ale zawsze jest to, definitywnie i nieporównywalnie, Doris Langley Moore. Nowe wydanie zawiera wstęp autorstwa Sir Roya Stronga.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)