Ocena:

Książka „Gastronauta” autorstwa Stefana Gatesa zabiera czytelników w dziwaczną i komiczną podróż przez eksperymenty kulinarne, przedstawiając dziwne przepisy i kulinarne przygody. Chociaż zawiera ona elementy humorystyczne i edukacyjne, niektóre treści mogą nie być odpowiednie dla wszystkich czytelników ze względu na ich ekstremalny charakter.
Zalety:Książka jest zabawna dzięki dowcipnemu i humorystycznemu stylowi pisania Gatesa. Łączy elementy edukacyjne z przepisami, oferując praktyczne porady i kontekst historyczny. Wielu czytelników uważa, że pełne przygód podejście do jedzenia jest inspirujące i przyjemne. Służy jako wyjątkowa alternatywa dla typowych książek kucharskich i jest pełna dziwacznych pomysłów na jedzenie.
Wady:Niektóre przepisy są uważane za zbyt obrzydliwe lub niepraktyczne do wypróbowania, a nie wszystkie są łatwe do powielenia. Historie towarzyszące przepisom mogą być przeciętne, a niektórzy czytelnicy mogą uznać niektóre treści za odpychające. Choć przyjemna, nie jest to książka, którą wiele osób zdecydowałoby się ponownie przeczytać.
(na podstawie 6 opinii czytelników)
Gastronaut: Adventures in Food for the Romantic, the Foolhardy, and the Brave
Bezpretensjonalna podróż przez kulinarny świat egzotyki, dziwactw i naprawdę niezwykłych rzeczy, Gastronaut jest w równym stopniu książką kucharską i książką z zadaniami. Ta przezabawna i wciągająca podróż przez najdziwniejsze doświadczenia kulinarne z przeszłości i teraźniejszości, podzielona jest na trzy poziomy o rosnącym stopniu trudności. Niezależnie od tego, czy chcesz pozłocić swoje kiełbaski śniadaniowe złotem, odtworzyć Ostatnią Wieczerzę, czy ugotować całą świnię w podziemnym ognisku, ta książka podejmuje to wszystko z zapałem i niewielkim szacunkiem dla tego, co można nazwać przyzwoitością.
Gastronauta odpowiada na pytania takie jak:
- jakie pokarmy sprawiają, że puszczamy bąki?
- jak zrobić własny bimber?
- czy można nauczyć babcie ssać jajka?
- jak zorganizować bachanaliową orgię w zaciszu własnego domu?
Oto idealna książka dla osób zafascynowanych dziką stroną jedzenia, które od czasu do czasu chcą popisać się swoim ekstremalnym zamiłowaniem.
WYZNANIE GASTRONAUTY
Jedzenie będzie pochłaniać 16 procent mojego życia. To życie jest zbyt cenne, by je marnować.
- Postanawiam, kiedy tylko to możliwe, przekształcać jedzenie z paliwa w miłość, siłę, przygodę, poezję, seks lub dramat.
- Nigdy nie odrzucę możliwości spróbowania lub ugotowania czegoś nowego.
- Nigdy nie zapomnę: kanapki to zło.
- Będę pamiętać, że kulinarna katastrofa nie musi oznaczać porażki.
- Na wypadek tego drugiego zawsze będę mieć pod ręką słoiczek pesto.