Ocena:

Książka „The Portuguese Approach to River Warfare” obejmuje historię portugalskiej piechoty morskiej podczas wojen dekolonizacyjnych i przedstawia szczegółowe spojrzenie na portugalską taktykę wojny rzecznej w porównaniu z wojną w Wietnamie. Podkreślając zmagania i ograniczenia zasobów, z jakimi borykała się Portugalia, autor, John P. Cann, przedstawia dobrze udokumentowaną i pouczającą relację z operacji portugalskiej piechoty morskiej w Angoli, Mozambiku i Gwinei Bissau.
Zalety:Książka jest dobrze napisana, pouczająca i zawiera świetne zdjęcia. Wypełnia lukę w anglojęzycznej literaturze dotyczącej mniej znanych konfliktów kolonialnych, prezentując unikalne spojrzenie na portugalską historię wojskowości. Jest ceniona za szczegółową dokumentację, przydatną dla badaczy i zapewnia szeroki przegląd tematu.
Wady:Niektórzy czytelnicy uznali książkę za zbyt techniczną i zauważyli prokolonialne nastawienie. Organizacja materiału mogłaby być bardziej zwięzła, a także brakowało wyraźniejszych i bardziej szczegółowych map. Pojawiły się również komentarze dotyczące pustych przestrzeni na niektórych stronach, które mogłyby zostać lepiej wykorzystane.
(na podstawie 13 opinii czytelników)
The Fuzileiros: Portuguese Marines in Africa, 1961-1974
W 1961 r. Portugalia musiała stoczyć wojnę, aby utrzymać swoje posiadłości kolonialne i zachować resztki imperium. Była do tego prawie całkowicie nieprzygotowana, co było szczególnie widoczne w jej zdolności do projekcji siły i kontrolowania rozległych przestrzeni kolonialnych w Afryce. Po powstaniach w marcu 1961 r. na północy Angoli, Portugalia wlała wojska do kolonii tak szybko, jak pozwalał na to jej trzeszczący system logistyczny.
Jednak ci nowo przybyli nie byli kompetentni i nie posiadali umiejętności potrzebnych do walki z kontrrewolucją. Podczas gdy kontrofensywa ze swej natury wymaga znacznej liczby lekkiej piechoty, siły te muszą być przeszkolone w rzemiośle walki w małej wojnie, aby były skuteczne. Większość przybyłych oddziałów nie przeszła takiej indoktrynacji i została przygotowana w przyspieszonym tempie. Nawet ich mundury były wykonane naprędce i nie nadawały się idealnie do walki w buszu. Zajmując północ i stawiając czoła zagrożeniu ze strony wroga, Portugalia szybko zdała sobie sprawę, że jej najskuteczniejsze siły to te o specjalnych kwalifikacjach i zaawansowanym wyszkoleniu. Niestety, liczba takich elitarnych sił była niewielka. Dojrzewające doświadczenia Portugalczyków i ich konsekwentne dostosowywanie się do walki z powstaniem doprowadziły do rozwoju wyspecjalizowanych, dostosowanych jednostek, aby wypełnić luki w umiejętnościach i wiedzy między powstańcami a ich siłami. Ta książka opowiada o Fuzileiros lub portugalskiej piechocie morskiej, sile morskiej, która działała w rzecznych wodach przybrzeżnych Afryki i której zarówno obawiał się wróg, jak i kochali ci lojalni wobec Portugalii. Fuzileiros przeszli jeden z najdłuższych i najbardziej wymagających fizycznie specjalistycznych treningów piechoty na świecie, trwający około czterdziestu dwóch tygodni.
Być może tylko 15 do 35 procent rekrutów ostatecznie zdało kurs i otrzymało tradycyjny i bardzo pożądany granatowy beret. Kiedy zostali wysłani do Afryki, przez wiele tygodni przechodzili dalszą aklimatyzację, aż byli w stanie z łatwością poruszać się po szlamie i błocie na brzegu rzeki, ponieważ od tego zależało ich życie. Stali się ekspertami w wojnie rzecznej i regularnie wyruszali w głąb lądu na dłuższe patrole, z których wiele zostało tu opisanych. Byli w stanie czuć się komfortowo w niewygodnym środowisku walki, a ta umiejętność przełożyła się na nieprzewidywalność, której obawiał się wróg. Ta książka to opowieść o tym, jak zostali sformowani i zorganizowani, o początkowych trudnościach i ich niekwestionowanych sukcesach".