Ocena:
Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 1045 głosach.
French Revolutions: Cycling the Tour de France
Jest to nie tylko największe i najczęściej oglądane wydarzenie sportowe na świecie, ale także najbardziej przerażające wyzwanie fizyczne, jakie kiedykolwiek wymyślił człowiek, wymagające każdej ostatniej uncji woli i siły, każdej ostatniej kropli krwi, potu i łez. Jeśli kiedykolwiek istniał sportowy wyczyn specjalnie nie dla osób o słabym sercu i słabych kończynach, to jest to właśnie to. Można więc zapytać, co Tim Moore robi jeżdżąc na rowerze?
To bardzo dobre pytanie. Ignorując błagalne nakazy rozsądku i zdrowego rozsądku, Moore postanowił zmierzyć się z Tour de France, wszystkimi 2,256 milami, w tygodniach poprzedzających wejście zawodowców na etap. Decyzji tej żałował przez niemal cały czas trwania wyścigu. Ale czytelnicy - ci, którzy teraz wiedzą, że nazwisko Moore'a zasługuje na to, by być wymienianym na równi z Billem Brysonem i Calvinem Trillinem - będą uważać inaczej. Czeka ich rozśmieszająca uczta.
Francuskie rewolucje to przezabawna i niezapomniana relacja Moore'a z próby podbicia Tour de France. "Podbić" to może nie do końca właściwe słowo. Moore oszukuje, kiedy tylko może, od czasu do czasu łyka tabletki na katar sienny, by poczuć przypływ efedryny (stara tradycja Tour), popija tanie wino z bidonu i od czasu do czasu płacze przez telefon do żony. Ale po drodze przedstawia czytelnikom barwną historię wyścigu i jego największych bohaterów: Eddy'ego Merckxa, Grega Lemonda, Lance'a Armstronga, a nawet Firmina Lambota, znanego jako "Szczęśliwy Belg", który wygrał wyścig w wieku 36 lat. Fani Tour de France dowiedzą się, dlaczego żółta koszulka jest żółta i jak kolarze nauczyli się oszczędzać cenne sekundy (w wyścigu trwającym trzy tygodnie chodzi o ułamki sekund), korzystając z toalety na trasie. A jeśli to nie wystarczy, jego relacja z wiejskiej Francji, która przygotowuje się na swój moment w centrum uwagi, pozostawia popularne opisy małych miasteczek w Prowansji w przysłowiowym kurzu. Jeśli kochasz lub nienawidzisz Francuzów, lub jedno i drugie, będziesz chciał podróżować razem z Time Moore.
Francuskie rewolucje to najzabawniejsza jak dotąd książka Tima Moore'a. Jest to również jedna z najzabawniejszych książek sportowych, jakie kiedykolwiek napisano.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)