Elsewhere: An Elegy
Elsewhere: An Elegy medytuje nad złożonością straty, nad tym, jak prywatny i wieczny jest ciężar żalu, jak niemożliwe może być znalezienie spokoju, gdy pamięć i muzyka wciąż wciągają nas w ból serca.
Poruszając się między krótkimi, fragmentarycznymi „odpowiedziami” na to samo pytanie, zdekonstruowanymi haibunami poświęconymi duchom i tchórzom, a sekwencjami snów, które pytają, co to znaczy stracić ojca, gdy po raz pierwszy uczy się, jak zostać ojcem, mówca w Elsewhere: An Elegy nie może nie widzieć siebie jako własnego ojca, a swojego niemowlęcego syna jako własnego młodego ja, które wciąż jest niewinne i pełne. Podmiot mówiący, z powoli narastającym poczuciem współczucia, przyznaje: „Wciąż nie odkryłem / jak uwolnić ten niezłomny / żal z moich wierszy”.
Ostatecznie dochodzi do wniosku, że najbardziej uzdrawiającym sposobem na żałobę jest dawanie, przekładanie straty na hojność, bólu na poezję.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)