Ocena:

Recenzje książki „Book of Mormon Ecology” autorstwa dr Kenta Crookstona podkreślają dogłębną analizę odniesień ekologicznych w Księdze Mormona, przedstawiając przekonujące argumenty za śródziemnomorskim klimatem. Czytelnicy doceniają skrupulatne badania, przejrzysty język i nowatorskie spostrzeżenia, twierdząc, że pogłębia to zrozumienie tekstu. Istnieją jednak pewne negatywne komentarze sugerujące, że nie warto jej czytać.
Zalety:Dokładne badania, jasny i uporządkowany tekst, przekonujące dowody na klimat śródziemnomorski, nowe spojrzenie na pojęcia ekologiczne, poszerza zrozumienie Księgi Mormona, angażuje zarówno naukowców, jak i zwykłych czytelników.
Wady:Jeden z recenzentów uważa, że nie warto jej czytać, nawet jeśli jest darmowa, wskazując, że niektórzy czytelnicy mogą nie uznać jej za wciągającą lub wartościową.
(na podstawie 9 opinii czytelników)
Book of Mormon Ecology: What the Text Reveals About the Land and Lives of the Record Keepers
Alternatywna hipoteza.
Kronikarze Księgi Mormona tysiące razy czerpali ze świata przyrody, aby wzbogacić swoje wypowiedzi i pisma. Ich liczne odniesienia do zwierząt, owoców, wybrzeży morskich, kamieni, drzew, winnic i pustkowi zapewniają niesamowity wgląd w to, jak i gdzie żyli ci prowadzący zapisy.
Wśród uczonych Świętych w Dniach Ostatnich panuje zgoda co do tego, że Mezoameryka jest krainą Księgi Mormona. Opierając się na swoim zrozumieniu fizjologii upraw, Crookston bada alternatywną hipotezę - że grupa Lehiego wylądowała w podobnym do Jerozolimy śródziemnomorskim eko-regionie obu Ameryk, a prowadzący zapisy od Nefiego do Moroniego przebywali i żyli w takim regionie.
Crookston ocenia użycie 107 związanych z ekologią słów Księgi Mormona, w tym roślin, zwierząt i ziem, we wszystkich ich duchowych i czasowych kontekstach. Rozważa takie tematy, jak słowa Nefiego o tym, jak nadzwyczajnie ich nasiona zebrane w Jerozolimie sprawdziły się w Nowym Świecie i jakie implikacje niesie to dla rosnącej lokalizacji Nefiego w Nowym Świecie. Analizy te zapewniają znaczny wgląd w życie i kulturę posiadaczy zapisków oraz umożliwiają określenie, czy każde słowo lepiej pasuje do regionu mezoamerykańskiego czy śródziemnomorskiego.
Spójność tekstu jest niezwykła. Nie ma nic przypadkowego ani chaotycznego w dopasowaniu sformułowań związanych z ekologią. We wszystkich kategoriach (rośliny, zwierzęta i ziemia), gdy istnieje lepsze dopasowanie strefy ekologicznej, jest ono zawsze z opcją śródziemnomorską. Taka stabilność świata przyrody w ciągu prawie 3000 lat historii, wielu autorów i 2065 wersetów jest uderzająca; w wyjątkowy i nieoczekiwany sposób służy do walidacji tekstu. Próbka słów, które okazują się być znaczącymi wyróżnikami ekoterytoriów to jęczmień, kości, cement, konie, nasiona, woda i wilk.
Przekonującym wnioskiem z tej pracy jest to, że w oparciu o informacje ekologiczne zawarte w tekście, Mezoameryka powinna zostać poddana poważnej ponownej ocenie jako kraina, w której żyli strażnicy Księgi Mormona. Hipoteza, że ich domem była amerykańska strefa śródziemnomorska, zdecydowanie zasługuje na dalsze badania.