Ocena:

Książka przedstawia szczegółową i wciągającą eksplorację przełomowego słownika Samuela Johnsona i jego życia. Jest dobrze zbadana i oferuje wnikliwy komentarz na temat charakteru Johnsona, kontekstu historycznego i znaczenia jego pracy. Jednak niektórzy czytelnicy uważają, że czasami jest to uciążliwe i nużące.
Zalety:⬤ Dobrze zbadane i pouczające, zapewniające głębokie zrozumienie Johnsona i jego słownika.
⬤ Wciągający i zabawny styl narracji, sprawiający, że czyta się ją z przyjemnością.
⬤ Przedstawia fascynujące anegdoty i kontekst historyczny, wzbogacając czytelnika o docenienie pracy Johnsona.
⬤ Zwięzłe rozdziały sprawiają, że książka jest przystępna i łatwa do przyswojenia.
⬤ Opisowy i humorystyczny wgląd w życie Johnsona i epokę, w której żył.
⬤ Odpowiednia zarówno dla miłośników słowa, jak i zwykłych czytelników.
⬤ Niektórzy czytelnicy uważają książkę za uciążliwą i nużącą, prawdopodobnie ze względu na jej akademickie pochodzenie.
⬤ Kilku krytyków wspomina, że narracja może być powolna lub sucha w niektórych częściach.
⬤ Alfabetyczne tytuły rozdziałów mogą niektórym wydawać się przesadą.
⬤ Brak dramatycznej historii stworzenia, której niektórzy czytelnicy mogą oczekiwać od tematu.
(na podstawie 18 opinii czytelników)
Defining the World: The Extraordinary Story of Dr Johnson's Dictionary
Ulubiona książka roku Los Angeles Times
W 1746 roku Samuel Johnson podjął się herkulesowego zadania napisania pierwszego obszernego słownika języka angielskiego. Wyobrażając sobie, że może ukończyć pracę w ciągu trzech lat, Johnson w rzeczywistości potrzebował ponad ośmiu, a sam słownik okazał się być zarówno dziełem literackim, jak i nieocenionym źródłem informacji.
W alfabetycznie ułożonych rozdziałach, od "Adventurous" do "Zootomy", Henry Hitchings opowiada o trudach i triumfach Johnsona i oferuje bliższe spojrzenie na same definicje, które były żywe z inwencją, poezją, erudycją i, czasami, zabawną nieprecyzyjnością. Historia przygody Johnsona z istotą słów to rozrywka, która "błyszczy na każdej stronie" ("The Philadelphia Inquirer").