Ocena:

Recenzje odzwierciedlają duży entuzjazm dla „Shadow of Angels”, pierwszej książki z nowej serii Kathryn Ann Kingsley. Większość czytelników chwali bogaty świat, angażujące postacie i intensywny romans, zwłaszcza między głównymi bohaterami. Panuje powszechna zgoda co do tego, że książka jest wciągającym początkiem nowej serii, obiecującym intrygujące wątki i rozwój postaci. Niektóre recenzje wyrażają jednak frustrację zachowaniem głównego bohatera i wskazują na powtarzające się schematy w charakterystyce autora.
Zalety:⬤ Dobrze rozwinięte postacie, zwłaszcza główne i poboczne
⬤ wciągająca fabuła ze zwrotami akcji i bogatą historią
⬤ doskonałe budowanie świata
⬤ silna chemia między romantycznymi bohaterami
⬤ udane połączenie humoru, akcji i intensywnych emocji
⬤ atrakcyjna wizualnie okładka
⬤ duży potencjał dla przyszłych wątków.
⬤ Główna bohaterka Veil może być czasami nielubiana ze względu na dziecinne zachowanie
⬤ niektórzy czytelnicy zauważyli powtarzające się cechy charakteru w wielu seriach autora
⬤ tempo może być początkowo powolne
⬤ zakończenie cliffhanger pozostawia niektórych czytelników w oczekiwaniu
⬤ niektóre krytyki dotyczące przedstawienia dynamiki męsko-kobiecej.
(na podstawie 64 opinii czytelników)
Shadow Of Angels
Pierwszy raz umarłem 1 listopada 1945 roku. To mógł być pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni.
Nazywam się Veil, a moje życie było dalekie od normalności. Wszystko, co myślałam, że o sobie wiem, było kłamstwem. Wszystko.
Okazało się, że byłam pod opieką kultu poświęconego królowi piekieł i upadłemu archaniołowi. Ale po poznaniu prawdy o tym, kim - lub czym - byłem, poświęciłem swoje życie powstrzymaniu ich i wszystkich im podobnych.
Dlatego też, gdy dowiedziałem się, że Boston jest oblężony przez okultystyczne stowarzyszenie, które morduje niewinnych, nie miałem innego wyboru, jak tylko przybyć i ich powstrzymać. Nawet jeśli oznaczało to, że będę musiał kawałek po kawałku przedzierać się przez przeszłość, której próbowałem uniknąć przez siedemdziesiąt lat - i prosto w obecność arcydemona, przed którym uciekałem przez tak długi czas.
Asmodeusa. Kiedy już myślałem, że gorzej być nie może, po raz kolejny zdałem sobie sprawę, że nie mam pojęcia, co będzie dalej...