Ocena:
Opinie użytkowników na temat biografii Ricka Vaive'a są bardzo zróżnicowane. Wielu recenzentów doceniło szczerą i wciągającą fabułę książki, podkreślającą zarówno jego karierę hokejową, jak i osobiste zmagania. Niektórzy czytelnicy uznali ją za wiarygodną i zabawną, szczególnie dla fanów Toronto Maple Leafs. Pojawiły się jednak krytyczne uwagi dotyczące jej głębi i jakości pisania w porównaniu do innych książek związanych z hokejem. Zauważono również, że książka jest stosunkowo droga jak na swój rozmiar, przez co niektórzy czytelnicy mieli wrażenie, że mogłaby być bardziej wnikliwa.
Zalety:Wciągająca opowieść, szczera i zabawna, łatwa w czytaniu, ciekawe anegdoty, dobra dla fanów hokeja, wyczerpujący opis kariery Ricka, przydatna dla aspirujących graczy.
Wady:Nie jest najlepsza w porównaniu z innymi książkami hokejowymi, brakuje jej głębi i wnikliwości, wydaje się droga jak na swój rozmiar, może wydawać się samolubna dla niektórych czytelników.
(na podstawie 24 opinii czytelników)
Catch 22: My Battles, in Hockey and Life
KRAJOWY BESTSELLER
Rick Vaive opowiada swoją historię zawirowań w latach Ballard w Toronto (i w Mississauga Ice Dogs Dona Cherry'ego), dorastania w środowisku wypełnionym alkoholem i alkoholizmem oraz własnych zmagań i bitew.
W bogatej historii Toronto Maple Leafs żaden zawodnik nie strzelił pięćdziesięciu bramek w sezonie, aż do czasu Ricka Vaive'a w sezonie 1981-82 - i zrobił to trzy lata z rzędu. Dlaczego więc jego numer 22 nie wisi na krokwiach lodowiska Leafs, a jego nazwisko nie jest tak czczone w historii Leafs jak nowsze gwiazdy, takie jak Gilmour, Sundin i Clark?
Można winić za to drużynę, która przegrała znacznie więcej niż wygrała. Można winić Harolda Ballarda i jego niekonsekwentnego właściciela. Można winić fanów, media... ale Rick Vaive nie wini nikogo. Czasami życie po prostu nie idzie po twojej myśli. Dorastając w domu nękanym przez alkoholizm, utalentowany młody hokeista schronił się w towarzystwie swojej babci oraz niewidomego i poważnie niepełnosprawnego wuja. Rick szybko nauczył się, że w życiu są cenniejsze rzeczy niż hokej. Nawet po tym, jak jego obiecująca kariera trenerska zatrzymała się, gdy wpadł na Dona Cherry'ego w Mississaudze - jeden z najgorszych sezonów w historii juniorskiego hokeja w Ontario - nadal nie wytyka palcami. Życie jest zbyt słodkie, by go żałować, ale nauka tej lekcji może być piekielnie trudna.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)