Ocena:

Książka jest zbiorem prawdziwych historii młodych lotników latających na B-26 Marauder podczas II wojny światowej. Zapewnia wgląd w ich doświadczenia i wyzwania, ukazując amerykańską pomysłowość i realia wojny.
Zalety:Dobrze napisana, pouczająca, oferuje głębokie zrozumienie doświadczeń pilotów, efektywne wykorzystanie pamiętników weteranów, doskonała dla miłośników historii i osób zainteresowanych ustnymi historiami wczesnych operacji B-26.
Wady:Zawiera błędy typograficzne, pewne nieścisłości w terminologii, które mogą pogorszyć wrażenia niektórych czytelników, zwłaszcza modelarzy.
(na podstawie 4 opinii czytelników)
The B-26 Goes to War: Army's Torpedo Challenge
Steven F. Udvar-Hazy Center Mary Baker Engen Restoration Hangar Chantilly, Wirginia Dwa pełne i oddzielne cykle projektowe stanowią kronikę naszej historii - B-26 idzie na wojnę.
Wojenna gorączka sprawiła, że władze zrezygnowały z testów prototypu - B-26 trafił prosto z deski kreślarskiej do walki. 22 Grupa Bombowa, z krótkimi B-26 o rozpiętości skrzydeł 65 stóp, weszła do walki na południowo-zachodnim Pacyfiku. Wyzwanie torpedowe armii to kronika wyczynów w sferze czystej fantazji.
Getting-it-right - torpedy marynarki wojennej na bombowcach armii - jest intensywny, żywy i zabawny. Latanie „prosto” ujawniło niedociągnięcia.
Powstał zmodyfikowany B-26B o rozpiętości skrzydeł 71 stóp. Zostały one przeznaczone do walki w Afryce Północnej i Europie. Historia Flak-Bait znajduje się w Dodatku H.
Ultranowoczesny prototyp średniego bombowca Martin B-26, oblatany po raz pierwszy 25 listopada 1940 r., osiągnął prędkość maksymalną 315 mil na godzinę, najszybszą ze wszystkich amerykańskich bombowców, zmniejszając tym samym różnicę między jego prędkością a prędkością istniejących samolotów pościgowych armii. Innowacje obejmowały: samouszczelniające się zbiorniki gazu, opancerzenie i pełny ładunek bomb o masie dwóch ton.