Ocena:

Książka „Ada and the Galaxies” to pięknie ilustrowana opowieść dla dzieci, która łączy uroczą narrację z rzeczywistymi zdjęciami z teleskopu Hubble'a. Jej celem jest zaangażowanie młodych czytelników w tematy związane z naturą, rodziną i wszechświatem, pobudzając ciekawość świata przyrody i galaktyk. Podczas gdy wiele recenzji chwali jej walory artystyczne i sposób opowiadania historii, niektórzy użytkownicy uważają, że brakuje w niej istotnych treści naukowych.
Zalety:⬤ Piękne ilustracje łączące zdjęcia z teleskopu Hubble'a z akwarelami.
⬤ Urocza i wciągająca historia, która przyciąga uwagę dzieci.
⬤ Tematy rodziny, natury i nauki są dobrze zintegrowane.
⬤ Odwołuje się do młodych czytelników, stymulując zainteresowanie światem przyrody i galaktykami.
⬤ Reprezentuje różnorodność, nie czyniąc rasy głównym tematem.
⬤ Niektórzy czytelnicy uważali, że w książce zabrakło istotnego naukowego wyjaśnienia, pomimo oczekiwań ze względu na wykształcenie autorów.
⬤ W kilku recenzjach wspomniano, że może ona nie być pouczająca dla osób poszukujących naukowego wprowadzenia do kosmosu.
(na podstawie 7 opinii czytelników)
ADA and the Galaxies
Miłośnicy astronomii radują się! W swojej pierwszej książce dla dzieci, znany fizyk Alan Lightman i jego współpracownicy, z pomocą teleskopu Hubble'a, rozświetlają nocne niebo. Autor bestsellerów New York Timesa, Alan Lightman, we współpracy z Olgą Pastuchiv, przybliża galaktyki w oszałamiającym obrazkowym hołdzie dla wzajemnych powiązań świata przyrody.
Nakładając zdjęcia wykonane z teleskopu Hubble'a na uroczą i ekspresyjną sztukę, ilustratorka Susanna Chapman przybliża doświadczenia jednego dziecka: Ada wie, że najlepszym miejscem do obserwacji gwiazd jest wyspa w Maine, gdzie spędza wakacje z dziadkami. W ciągu dnia tropi rybołowy na drzewach, wiosłuje kajakiem i poluje na muszle. Ale najbardziej czuje się w swoim żywiole, gdy słońce zachodzi, a gwiazdy ożywają.
Czy w tym roku mgła pokrzyżuje jej plany, czy też dziadek znajdzie sposób, by rzucić światło na ogromną zagadkę wszechświata... dopóki pogoda się nie zmieni?