Ocena:
Ogólnie rzecz biorąc, „Life al Dente” to szczery i pełen humoru pamiętnik o dorastaniu we włosko-amerykańskiej rodzinie, wywołujący nostalgię i nawiązujący do rodzinnych doświadczeń. Otrzymał pozytywne opinie za ciepło, humor i autentyczność. Istnieją jednak pewne uwagi krytyczne dotyczące stylu pisania i użycia języka.
Zalety:⬤ Wywołuje nostalgię i podobne doświadczenia u osób pochodzących z włosko-amerykańskich środowisk.
⬤ Opisywana jako zabawna i chwytająca za serce, oddająca istotę życia rodzinnego.
⬤ Dobrze napisana, z dobrym tempem, utrzymująca zaangażowanie czytelników.
⬤ Odwołuje się do szerokiego grona odbiorców, nawet tych, którzy nie pochodzą z Włoch.
⬤ Wielu czytelników uznało ją za zabawną i wartą posiadania.
⬤ Niektórzy recenzenci krytykowali styl pisania jako słaby i pozbawiony polotu.
⬤ Niektórzy stwierdzili, że język jest wulgarny, a nadmierna ilość wulgaryzmów umniejsza przyjemność z czytania.
⬤ Kilku czytelników żałowało, że książka nie była dłuższa i uważało, że skończyła się zbyt szybko.
(na podstawie 16 opinii czytelników)
Life Al Dente: Laughter and Love in an Italian-American Family
Z lekceważeniem, odważnym duchem i serdeczną zabawą, która sprawiła, że Pagan Babies stało się klasykiem, oto włosko-amerykańskie doświadczenie serwowane przez autora, który został ukoronowany patronem humoru.
Przed Sopranos, byli Cascones.... Life al Dente, nowy pamiętnik autorki Pagan Babies, wnosi ten sam dowcip i zachwyt do opowieści o włosko-amerykańskim dziewczęctwie Giny Cascone... a właściwie chłopięctwie. We włoskiej rodzinie niewiele rzeczy jest większym utrudnieniem niż urodzenie się kobietą, ale ojciec Giny wspaniałomyślnie postanowił przeoczyć tę wadę i wychować Ginę jako chłopca - syna, którego zawsze chciał. Jako prawnik wielu "domniemanych" gangsterów, tata miał kilku barwnych klientów, którzy regularnie zbierali się przy stole bilardowym w piwnicy, aby rozmawiać o interesach, pić i być zaczepianym przez młodszą Ginę. Nie było mowy, by Gina zamieniła się w jedną z długowłosych dziewczyn z włosko-amerykańskiego stereotypu, ale jej podróż miała wszystkie wyboje związane z cenioną ambicją imigrantów, by w ciągu trzech pokoleń przenieść się ze sterówki na przedmieścia. Poczucie dyslokacji pojawiło się u Giny wcześnie, gdy jej rodzina przeniosła się z dzielnicy, w której starsi mężczyźni grają w bocce, a żaby mają na imię Nunzio, do dzielnicy, w której dominują Barbie i mrożonki. I choć dzięki swojemu mózgowi Gina dostała się do najlepszej szkoły średniej, szybko odkryła, że jest tam jedyną osobą, której imię kończy się na samogłoskę.
W naszym nadmiernie pasteryzowanym i homogenizowanym świecie istnieje prawdziwy głód odnalezienia i celebrowania naszego związku ze starymi korzeniami i tradycjami. Life al Dente obfituje w zabawne historie, ale także nagradza czytelników prawdziwą i przejmującą kontemplacją tożsamości kulturowej.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)