Ocena:

Recenzje podkreślają, że Anna Jacobs jest utalentowaną gawędziarką znaną z wciągających i wzruszających narracji, często koncentrujących się na dynamice rodzinnej i rozwoju osobistym. Czytelnicy doceniają jej dobrze zbadane wątki osadzone zarówno w Australii, jak i Anglii, które wywołują podobne doświadczenia i emocje.
Zalety:Czytelnikom podoba się wciągająca narracja Jacobs i rozwój postaci, zwłaszcza sposób, w jaki przedstawia silne bohaterki. Książki opisywane są jako łatwe do czytania, które zapewniają interesujący eskapizm bez nadmiernej przemocy lub wyraźnych treści. Wielu użytkowników uważa fabuły za wciągające i wyraża chęć przeczytania kolejnych dzieł Jacobs. Emocjonalna głębia i wiarygodność postaci rezonują z czytelnikami, sprawiając, że inwestują oni w wyniki.
Wady:Niektórzy czytelnicy stwierdzili, że konkretne historie były smutne lub nie przypadły im do gustu, co wskazuje, że chociaż pisarstwo jest ogólnie dobrze odbierane, indywidualne gusta mogą się różnić. Pojawiły się również wzmianki o tym, że historia była dla niektórych nieco „nie na miejscu”, co sugeruje, że nie każda książka w równym stopniu trafia do wszystkich czytelników.
(na podstawie 81 opinii czytelników)
Change of Season
Mąż Rosalind zmusza ją do przeprowadzki z Australii do Anglii ze względu na jego pracę w międzynarodowej firmie. Zostaje on jednak wezwany do Hongkongu, by uporać się z kryzysem, a ona sama musi zaaklimatyzować się w nowym kraju.
Jedno po drugim, trójka jej dorosłych dzieci potrzebuje pomocy w poważnych życiowych problemach, a tylko ona może im pomóc, ponieważ jak zwykle Paul stawia swoją pracę na pierwszym miejscu. Potem dowiaduje się, że jej mąż był niewierny przez lata, co jest ostatecznym ciosem dla ich małżeństwa, zwłaszcza że poznała innego mężczyznę, którego uważa za atrakcyjnego i miłego.
Jej pewność siebie rośnie, gdy zdobywa uznanie jako hafciarka, a następnie otrzymuje spadek. Czy jej lojalność utrzyma ją przy mężu, jak to miało miejsce wcześniej, czy też Paul otrzyma więcej, niż się spodziewał z nową, niezależną Rosalind?