Ocena:

Recenzje wyrażają bardzo pozytywny odbiór książki, podkreślając jej emocjonalny i duchowy wpływ, a także jej relatywną i inspirującą narrację. Wielu czytelników uznało ją za łatwą do przeczytania i wciągającą, często zwracając uwagę na jej potencjał pomagania innym w radzeniu sobie z podobnymi problemami.
Zalety:Książka jest opisywana jako wciągająca, inspirująca, mająca wpływ na emocje i możliwa do odniesienia. Czytelnicy doceniają podróż autorki i włączenie wiary do jej historii. Uważa się, że jest to łatwa lektura, która może pomóc innym w podobnych zmaganiach. Projekt okładki jest również chwalony.
Wady:Niektóre recenzje wskazują na kwestie gramatyczne, które wskazują na potrzebę lepszej edycji, co nieco umniejsza ogólną jakość. Jest to jednak drobny punkt w stosunku do ogólnej pozytywnej opinii.
(na podstawie 18 opinii czytelników)
Caught: (From Correctional Officer to Federal Inmate)
".
Przez całe życie kochałem kontrolę. Aby mieć kontrolę, potrzebowałem pieniędzy. Zaczęło się od czegoś tak prostego jak kieszonkowe. Jeśli mi ich nie dawano, znajdowałem sposób, by je zdobyć. Do diabła, wypełniałem swoje małe słoiki z jedzeniem dla dzieci Gerber wszystkimi monetami, które mogłem dostać w swoje ręce w młodym wieku. Dźwięk pieniędzy brzęczących o szkło mnie ekscytował. W jakiś sposób zrozumiałem, że to, co mam w ręku, to władza i chciałem jej cały czas. Stałem się mistrzem pieniędzy, zanim jeszcze opanowałem mnożenie.
Zawsze osiągałem sukcesy we wszystkim, co sobie wymyśliłem. Od podstawówki do liceum nie miałem żadnych problemów akademickich. Ukończyłem college, odniosłem sukces w biznesie i rozpocząłem pozytywną karierę w organach ścigania. Byłem niezwykle błogosławiony, ale chciwość wzięła nade mną górę, gdy wspinałem się na szczyt drabiny ekonomicznej. Potem byłem tam, żyjąc w Laughlin w Nevadzie, w czystym brązowym garniturze Armaniego pasującym do mojej karnacji, nosząc biżuterię, która mogłaby spłacić czyjś kredyt hipoteczny przez rok, ciesząc się wysokim życiem w "Mieście Świateł i Szans". Wszystko było takie ekscytujące, każda chwila taka elektryczna, a ja nie miałem pojęcia, że ziemia pode mną się zapada. Kiedy stawiałem kolejny zakład, oczy zaszkliły mi się w oczekiwaniu na wielkie pieniądze, nie zdawałem sobie sprawy, że mój cichy, bezpieczny, skromny dom i moja firma zostały otoczone przez najazd. Jak głupi i chciwy mogłem być, by pozwolić temu zajść tak daleko? Teraz nie było już wyjścia. Zostałem złapany!
".