Ocena:
Recenzje książki „Bad Faith” autorstwa Randalla Balmera prezentują różne punkty widzenia, podkreślając eksplorację prawicy religijnej i jej implikacje, szczególnie w kwestiach takich jak rasizm i aborcja. Recenzenci doceniają wnikliwe argumenty i przedstawiony kontekst historyczny, podczas gdy niektórzy krytykują styl pisania i głębię treści.
Zalety:Czytelnicy chwalą książkę za wnikliwą analizę zbieżności między ewangelikami a skrajnie prawicową polityką, szczególnie w odniesieniu do aborcji i rasizmu. Wielu uważa ją za dobrze zbadaną, pouczającą i kluczową dla zrozumienia współczesnego chrześcijańskiego nacjonalizmu, z jasną prezentacją faktów. Książka jest opisywana jako lektura obowiązkowa dla tych, którzy chcą zrozumieć historię i motywacje stojące za ruchami politycznymi prawicy religijnej.
Wady:Niektórzy recenzenci zauważają, że książka wydaje się być powierzchownym rozwinięciem wcześniejszych artykułów, pozbawionym głębi i spójności, z przypadkami powtórzeń. Krytyka obejmuje postrzeganą stronniczość autora, szczególnie w odniesieniu do jego osobistych poglądów na temat aborcji, oraz brak odniesienia się do przeciwstawnych argumentów ze strony ewangelików. Ponadto pojawiają się wzmianki o zawyżonej cenie i niskiej jakości pisania.
(na podstawie 34 opinii czytelników)
Bad Faith: Race and the Rise of the Religious Right
Zaskakująca i niepokojąca historia powstania.
Istnieje powszechnie akceptowana historia powstania prawicy religijnej w Stanach Zjednoczonych. Brzmi ona następująco: ze słuszną wściekłością amerykańscy ewangelicy wkroczyli na arenę polityczną jako zjednoczony front, aby walczyć z legalnością aborcji po decyzji Sądu Najwyższego z 1973 r. w sprawie Roe przeciwko Wade.
Problem polega na tym, że ta historia po prostu nie jest prawdziwa.
W dużej mierze ambiwalentni wobec aborcji aż do późnych lat siedemdziesiątych, przywódcy ewangeliczni zostali po raz pierwszy zmobilizowani nie przez Roe v. Wade, ale przez Green v. Connally, mniej znaną decyzję sądu z 1971 roku, która zagroziła zwolnieniu z podatku instytucji dyskryminujących rasowo - których było wówczas kilka w świecie edukacji chrześcijańskiej. Kiedy najbardziej znanej z tych szkół, Uniwersytetowi Boba Jonesa, odebrano w 1976 r. status instytucji zwolnionej z opodatkowania, ewangelikalizm stał się siłą polityczną i dołączył do Partii Republikańskiej. Dopiero później, gdy potrzebna była bardziej smaczna kwestia, aby ukryć to, co stawało się coraz bardziej niepopularne po erze praw obywatelskich, moralna krucjata przeciwko aborcji stała się główną kwestią ruchu znanego obecnie jako Prawica Religijna.
W tym znacznie rozszerzonym wywodzie ze swojego artykułu Politico z 2014 roku "Prawdziwe pochodzenie prawicy religijnej", Randall Balmer prowadzi czytelnika po zawiłej trajektorii historycznej, która rozpoczęła się od amerykańskiego ewangelikalizmu jako postępowej siły sprzeciwiającej się niewolnictwu, a następnie odizolowanego ruchu apolitycznego w połowie XX wieku, aż do wyborów w 2016 roku, w których 81 procent białych ewangelików zjednoczyło się wokół Donalda Trumpa na prezydenta. Balmer pokazuje, że punktem zwrotnym był okres późnych lat siedemdziesiątych, kiedy amerykańscy ewangelicy zwrócili się przeciwko Jimmy'emu Carterowi - pomimo tego, że był jednym z nich, wyznawcą "narodzonego" chrześcijanina - na rzecz Partii Republikańskiej, która uznała, że może zdobyć ich lojalność poprzez poparcie jednej kwestii. Z implikacjami tego sojuszu, które wciąż się rozwijają, relacja Balmera odkrywa korzenie ewangelicznych haseł, takich jak "wolność religijna" i "wartości rodzinne", jednocześnie docierając do prawdy o tym, jak ten ruch się rozpoczął - wyjaśniając częściowo, czym się stał.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)