Ocena:
Recenzje książki „Sailor on Ice: Tom Crean” podkreślają, że jest to inspirująca i edukacyjna relacja z przygód Toma Creana na Antarktydzie. Czytelnicy doceniają wciągający sposób pisania autora i szczegółową eksplorację życia i wyzwań Creana. Istnieją jednak wzmianki o tym, że książka jest zbyt napisana i zawiera liczne literówki, co niektórym przeszkadza w czytaniu.
Zalety:Książka jest pięknie napisana, bogata historycznie i oferuje żywe opisy, które przenoszą czytelników do lodowego krajobrazu Antarktydy. Jest inspirująca i edukacyjna, z pomocnym słowniczkiem dla nieznanych terminów. Wiele osób stwierdziło, że trudno ją odłożyć i pochwaliło pasję i badania autora.
Wady:Niektóre recenzje krytykują książkę za to, że jest przesadnie napisana i zbyt szczegółowa, szczególnie w opisie wyprawy Scotta. Pojawiają się również skargi na liczne literówki w całym tekście, które wpłynęły na przyjemność niektórych czytelników.
(na podstawie 19 opinii czytelników)
Sailor on Ice: Tom Crean: with Scott in the Antarctic 1910-1913
Istnieje więcej znanych nazwisk niż Tom Crean z "heroicznej ery" eksploracji Antarktydy, ale niewiele jest tak fascynujących historii jak jego. Antarktyda to surowe miejsce o przenikliwym zimnie i ciemności, gdzie tylko silni i zaradni mogą mieć nadzieję na przetrwanie.
Crean był właśnie takim człowiekiem. Wielokrotnie był jednym z trzech - czasami jedynym - którego odwaga w obliczu niemożliwych do pokonania przeciwności losu uratowała życie jego towarzyszy. Gdyby osłabł i zawiódł, wszyscy mogliby stracić życie, a ich historie pozostałyby nieopowiedziane.
Nie pozostawił po sobie żadnego dziennika ani książki; jego nieliczne listy skromnie mówią o jego wyczynach, jeśli w ogóle.
Tom Crean: Sailor on Ice opowiada historię zwykłego człowieka w niezwykłych okolicznościach, który sprostał każdemu wyzwaniu z niezłomnym celem. Jeśli znał strach, nigdy go nie okazywał.
Sailor on Ice towarzyszy mu od Anglii po płaskowyż Antarktydy i z powrotem. Dzielimy się jego próbami - dreszczem odkrycia, niebezpieczeństwem lodu morskiego, przerażeniem ekstremalnej izolacji, tragedią śmierci jego najbliższych przyjaciół. Tom Crean nie był najbardziej znanym z odkrywców we wczesnych latach odkrywania Antarktydy.
Za to palma pierwszeństwa należy się Shackletonowi, Amundsenowi i Scottowi, z nazwiskami innych liderów niedaleko w tyle. Inni mężczyźni, lepiej wykształceni i powiązani, publikowali historie o trudach i przygodach, które zadziwiły świat. Nazwisko Creana jest od czasu do czasu wymieniane w tych pracach, tak jak powinno być; jego kariera była wybitna, nie jako przywódcy, ale jako marynarza.
Jego historia nie jest historią prób i niedostatków prowadzących do tragicznego końca, ponieważ bez wytrwałości i niezłomnej determinacji jednego człowieka w obliczu beznadziejnych przeciwności losu, nie byłoby ocalałych. Znane nazwiska należą do tych, którzy twierdzili, że przewodzą, ale ci, którzy przewodzą, są niczym bez tych, którzy idą kilka kroków za nimi, ciągnąc sprzęt, rozbijając obóz, idąc długim marszem, niezłomni, wytrwali.
Bez nich nie byłoby przywódców. Nie byłoby ocalałych i historii do opowiedzenia.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)