Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
Sidney Fox's Crime: The true story of Sidney Harry Fox and the Margate murder
Prawdziwa historia młodego geja, który został powieszony za zabójstwo swojej matki.
Sidney Harry Fox był nieślubnym synem nastawniczego kolejowego. On i jego matka Rosaline byli oddaną sobie parą. Sidney był fałszerzem, oszustem i patologicznym kłamcą, który w ciągu swojego życia sześć razy trafił do więzienia, podczas gdy ona była pielęgniarką Czerwonego Krzyża, która była utrzymywana przez mężczyzn. Sidney był również przystojnym i uwodzicielskim chłopcem do wynajęcia z dobrze usytuowanymi klientami, w tym trzema członkami Izby Lordów, wyższymi oficerami armii, sędzią pokoju i podejrzanym szpiegiem, który lubił być chłostany przez gwardzistę kawalerii domowej. Sidney przez długi czas utrzymywał swoją matkę z zarobków z prostytucji.
W wieku dwudziestu jeden lat Sidney związał się z notorycznym złodziejem klejnotów i potencjalnym męskim kochankiem, a później z zamężną Australijką, która spiskowała z nim w celu oszukania jej ojca, bogatego kupca. Później podejrzewano go o próbę jej zamordowania, poprzez zagazowanie jej, gdy spała w ich mieszkaniu w Southsea, po tym jak zostawiła mu wszystko w testamencie. Ale pod koniec lat dwudziestych on i jego schorowana matka popadli w ciężkie czasy. Nie mając nic oprócz połączonego sprytu i ubrań, w których wstali, wyruszyli w niezwykłą odyseję po Anglii, zatrzymując się w wielkich hotelach i wyjeżdżając bez płacenia rachunków.
Jednak to tajemnicza i niewyjaśniona śmierć Rosaline Fox sprawiła, że z zapomnienia trafili na pierwsze strony gazet. W październiku 1929 roku zameldowali się w pokoju 66 hotelu Metropole w Margate, gdzie spędzili siedem dni. W nocy 23 października, w przeddzień krachu na Wall Street, w sypialni matki wybuchł pożar i została ona znaleziona martwa. Wystawiono akt zgonu, podając jako przyczynę szok i uduszenie, a ona została pochowana w małej wiosce Norfolk, gdzie się urodziła. Leżała tam przez dziesięć dni, aż odkryto, że Sidney ubezpieczył jej życie od nieszczęśliwych wypadków i zyskał 3000 dolarów na jej śmierci. Jej ciało zostało ekshumowane i przeprowadzono autopsję. To, co znalazł słynny patolog Sir Bernard Spilsbury, doprowadziło do jednego z najbardziej niezwykłych i trzymających w napięciu procesów w brytyjskiej historii kryminalnej.
Osadzona w epoce jazzu i ryczących lat dwudziestych, czytana częściowo jak fabuła thrillera Hitchcocka, jest to pierwsza pełna i autorytatywna relacja z tej niesamowitej sprawy, wypełniona bogactwem nowo pozyskanych materiałów. Zgłębia dziwną relację między Rosaline Fox i jej synem, a także zadaje pytania - czy był winny i czy zasłużył na powieszenie?
I na czym dokładnie polegała zbrodnia Sidneya Foxa?