Ocena:

Zbiór „Zaduszki” Saskii Hamilton chwalony jest za wrażliwość, piękno i intelektualną głębię. Wiersze wywołują refleksje i angażują się w tematy historyczne, szczególnie związane ze sztuką i antynazistowskim ruchem oporu. Niektórzy czytelnicy życzyliby sobie jednak więcej czasu na przetrawienie przedstawionych złożonych idei.
Zalety:Wzruszająca i wyjątkowa wrażliwość, piękne winiety, prowokujące do myślenia, bogate w kontekst historyczny, silna linia poetycka i zaangażowanie w zachodnią tradycję artystyczną.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważają, że idee są złożone i mogliby skorzystać z większej przestrzeni na refleksję i trawienie.
(na podstawie 3 opinii czytelników)
All Souls: Poems
W All Souls Saskia Hamilton przekształca współczucie, strach, oczekiwanie i pamięć w sztukę najwyższej próby. Osąd zostaje zawieszony, gdy wiersze i fragmenty liryczne dokonują inwentaryzacji prawd, które przenoszą nas przez nocne rozliczenie ze śmiertelną nadzieją w światło dzienne. Ale nawet światło dzienne - z jego ucieczkami i niezłomnymi liczbami, „niespokojne, / nieregularne światło i cień, przebudzone” - nie może uspokoić kryzysu przetrwania w sercu tego zbioru. Naznaczone nową otwartością i wolnością - nowym sposobem mówienia, który sam w sobie jest studium tego, co można, a czego nie można powiedzieć - wiersze ustępują miejsca umysłowi Hamilton i jej bezbłędnym opisom codziennego życia: „asfalt aksamitny w deszczu”.
Centralna seria wierszy wibruje upiorną radioaktywną uwagą, z troską nieograniczoną czasem ani przestrzenią. Jego niemożliwym zadaniem jest uznanie i złagodzenie cierpienia spojrzeniem, które zarówno poszerza, jak i zawęża jego aperturę. Lekko opowiedziana, bez sentymentalizmu, historia jest druzgocąca. Matka przygotowuje się do rozstania z małym synem. Niemożliwe odejście. „Zakłócenie w porządku chwil”. Takie, którego nie da się zatrzymać, choć w tych wierszach język zatrzymuje i w pewien istotny sposób naprawia czas.
Czułość, odwaga, odmowa i akceptacja wypełniają tę pracę, oświetlając to, co Elizabeth Hardwick nazwała „uniwersalną niezasklepioną raną istnienia”.