Ocena:

A Killer Unleashed to piąta część serii Low Country Dog Walker Mystery autorstwa Jackie Layton, w której Andi Grace zajmuje się planowaniem ślubu, próbując jednocześnie rozwiązać sprawę morderstwa męża klientki i zaginionego psa. Książka jest wypełniona wciągającymi postaciami, zwrotami akcji i przytulną atmosferą z psami i małomiasteczkowym życiem.
Zalety:⬤ Czytelnicy doceniają dobrze rozwinięte postacie, zwłaszcza Andi Grace i jej narzeczonego, Marca
⬤ wciągającą i pokrętną tajemnicę, która trzyma ich w napięciu
⬤ zachwycającą scenerię Heywood Beach
⬤ i beztroskie chwile z psami, które wzmacniają przytulną atmosferę. Wiele osób uważa, że styl pisania jest płynny, a książka jest łatwa do przeczytania.
Niektórzy czytelnicy czuli się przytłoczeni liczbą postaci i punktów fabularnych, w tym pobocznymi historiami związanymi z narkotykami i nieuczciwymi prawnikami, które odciągały uwagę od głównej tajemnicy. Niektórzy stwierdzili, że wewnętrzny monolog Andi Grace jest powtarzalny i zasugerowali, że znajomość poprzednich książek z serii może zwiększyć zrozumienie i zaangażowanie w fabułę.
(na podstawie 21 opinii czytelników)
A Killer Unleashed
Kiedy pies klientki okazuje się zaginiony, a jej mąż martwy, Andi Grace Scott, wyprowadzająca psy w Low Country, będzie musiała polegać na swojej determinacji, by wytropić zabójcę....
Kiedy dzwoni rozgorączkowana klientka, martwiąc się o swojego psa, Andi Grace z radością wpada do domu kobiety i sprawdza, co z jej ukochanym zwierzakiem. Początkowo jest zaniepokojona, gdy odkrywa, że psa nie ma w domu, ale jest zszokowana, gdy odkrywa, że mąż kobiety jest uduszony na śmierć w swoim fotelu biurowym. Co więcej, wkrótce znajduje list z żądaniem okupu za bezpieczny powrót psa. Andi Grace wie, że lepiej nie wtrącać się w śledztwo w sprawie morderstwa, ale nie ma mowy, by pozwoliła, by porywaczowi psa uszło to na sucho.
Nie mając pewności, czy zabójca zabrał psa, czy też były to niepowiązane ze sobą przestępstwa, Andi Grace od samego początku jest zdezorientowana. Jeszcze bardziej zastanawiające jest to, że właścicielka psa wydaje się być bardziej zdenerwowana zaginionym psem niż zmarłym mężem. Czy cała sprawa mogła być ukartowana? Czy kobieta zamordowała własnego męża i wysłała Andi Grace do domu pod fałszywym pretekstem, aby odkryła ciało? Jakkolwiek złowieszcza może być ta możliwość, trop prowadzi Andi Grace do odkrycia jeszcze bardziej nikczemnego planu i wie, że będzie musiała szybko związać wszystkie luźne końce, zanim cała sprawa zejdzie na psy...