Ocena:

Książka jest szczerą i inspirującą autobiograficzną relacją Laury, szczegółowo opisującą jej wyzwania i zwycięstwa w życiu, w szczególności jej podróż jako osoby, która przeżyła raka piersi, przeplataną tematami wiary i odporności.
Zalety:Czytelnicy chwalili książkę za jej emocjonalną głębię, przystępną treść, dobrze napisany tekst i inspirujące przesłanie. Wiele osób podkreślało zdolność do wywoływania silnych emocji, takich jak śmiech i łzy, a także podziwiało odwagę i wiarę Laury.
Wady:Niektórzy czytelnicy zauważyli, że emocjonalna treść może wymagać chusteczek, co może wskazywać na ciężki lub przejmujący charakter, który może nie spodobać się wszystkim. W recenzjach nie pojawiły się jednak żadne znaczące negatywne opinie.
(na podstawie 6 opinii czytelników)
I Stuff My Bra...So What?: A Beauty-for-Ashes Cancer Journey
Wypychanie biustonoszy ma miejsce od czasu jego wynalezienia. Kobiety występujące na scenie, aktorki, babcie, matki, sportsmenki, kobiety w miejscu pracy, a nawet panie kościelne wypychały swoje staniki.
Kiedyś nazywało się to noszeniem falsies. Przyglądałam się, jak moje kuzynki, ciotki i niektóre przyjaciółki moich starszych sióstr wkładały do biustonoszy falsies. Nie miało dla mnie sensu, dlaczego potrzebowały lub chciały dodatkowych, kiedy powinny być zadowolone z tego, co miały.
Cóż, to było zanim miałam z czym się zmagać. Diagnoza rak piersi była czymś więcej niż tylko przerażającym słowem.
Wyobrażałam ją sobie jako straszydło i wszystkich jego przyjaciół czekających, by zabrać mnie i utopić w morzu tej choroby. Nie straciłam piersi z powodu raka. Oddałam to, co Bóg pokazał mi, że reprezentuje ona w moim życiu.
W zamian dał mi nowe życie, nową nadzieję, nową wizję i nową miłość - miłość do samej siebie. Moim doświadczeniem było wspinanie się boso po nierównej stronie góry, ale moje zaufanie do Boga nigdy się nie zachwiało.