Ocena:
Recenzje podkreślają, że „WVU Coed Murders: Who Killed Mared and Karen” jako wciągający i dogłębnie zbadany opis tragicznej, nierozwiązanej sprawy z 1970 roku. Wielu czytelników uznało ją za wciągającą, doceniając szczegółowość i głębię narracji, a także osobisty związek autorów ze sprawą. Jednak niektórzy recenzenci wspomnieli o chaotycznej strukturze i wskazali, że książka nie zawiera rozwiązania sprawy, co pozostawiło niektórych niezadowolonych.
Zalety:Dobrze zbadana, wciągająca fabuła, ostateczny opis sprawy, wciągająca dla entuzjastów prawdziwych zbrodni, osobiste powiązania autorów wzmacniają narrację, zawiera nowe informacje i dogłębną analizę podejrzanych, maluje żywy obraz kontekstu społecznego tamtych czasów.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważali, że narracja jest chaotyczna, szczególnie z powodu niejednoznacznego zakończenia, podczas gdy inni byli rozczarowani, że sprawa pozostaje nierozwiązana i uważali, że książka była powolna lub nudna.
(na podstawie 27 opinii czytelników)
Wvu Coed Murders: Who Killed Mared and Karen?
Niektórzy twierdzili, że zabójca nie mógł być miejscowym. Inni twierdzili, że był bogatym synem znanej rodziny z Morgantown.
Rozeszły się szepty, że Mared i Karen zostali złożeni w ofierze przez satanistyczny kult lub byli ofiarami szaleńca gotowego uderzyć ponownie. Potem zaczęły napływać odręczne listy: Znajdziesz ciała dziewcząt przykryte zaroślami - patrz uważnie. Zwierzęta są teraz w ruchu.
Śledczy nie znaleźli zbyt wielu podejrzanych - mieli ich o wiele za dużo. Był tam dozorca kampusu z fetyszem futra, nieszkodliwy dostawca, który pobił kobietę prawie na śmierć, porządkowy domu opieki z zakrwawioną miotłą i bramkarz z dziewczęcym śmiechem, który groził odcięciem ludziom głów.
Lokalni autorzy Geoffrey C. Fuller i S.
James McLaughlin po raz pierwszy opowiadają pełną historię morderstw.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)