Ocena:

Użytkownicy mają mieszane opinie na temat różnych wydań książki, w szczególności porównując wersję Grosskurth z najnowszym wydaniem rozszerzonym. Podczas gdy niektórzy uważają wydanie Grosskurth za lepsze i bardziej przystępne, inni doceniają nowe wydanie za dodatkowe przypisy.
Zalety:Wydanie Grosskurth jest łatwo dostępne i czytelne dzięki większej czcionce. Jest uważana za fascynujący i historyczny pamiętnik o doświadczeniach homoseksualnych w XIX wieku. Jest wysoce zalecane dla ogółu czytelników i zapewnia jasny wgląd bez zbędnej złożoności.
Wady:Rozszerzone wydanie jest krytykowane za mniejszą czcionkę, która utrudnia czytanie. Niektórzy uważają, że dodatkowe przypisy i poprawki są zbędne dla przeciętnego czytelnika, a usunięte treści z wydania Grosskurth nie są istotne.
(na podstawie 2 opinii czytelników)
The Memoirs of John Addington Symonds: A Critical Edition
To wydanie jest pierwszym, które w całości odtwarza Pamiętniki Johna Addingtona Symondsa. Oferuje ono panoramiczny obraz życia wiktoriańskiej klasy średniej, rzucając światło na kultury seksualne i historie życia zbyt często ukrywane przed historią.
Symonds (1840-93) zaczął pisać swoje Wspomnienia w 1889 roku. Przyznał, że było to „głupie posunięcie”. Symonds był szanowanym literatem, historykiem, tłumaczem, eseistą i poetą; był także żonaty i miał dzieci.
Ale zamiast rozwijać prostą opowieść o publicznych i prywatnych osiągnięciach, Wspomnienia rejestrują jego walkę o pogodzenie homoseksualności z tożsamością zawodową i rodzinną. Jego autobiografia oferuje konfesyjny opis relacji wykraczających poza przyjęte granice dziewiętnastowiecznych obyczajów społecznych, przedstawiając alternatywne studium przypadku, które kwestionuje władze prawne i medyczne, które uznałyby jego pragnienia za przestępstwo lub chorobę.
Pamiętniki zostały jednak stłumione, ponieważ były tak wymowne w kwestiach heterodoksyjnej seksualności. Rękopis przetrwał, ponieważ Symonds uznał jego znaczenie, jakkolwiek „głupie”: poinstruował swojego literackiego wykonawcę, aby zachował tekst, z którego to obowiązku ostatecznie się wywiązał, umieszczając rękopis pod embargiem pod opieką Biblioteki Londyńskiej.