Ocena:
Książka _The Wreckers: A Story of Killing Seas and Plundered Shipwrecks_ autorstwa Belli Bathurst oferuje dobrze zbadaną eksplorację historii wraków wzdłuż wybrzeży Wysp Brytyjskich. Recenzje podkreślają wciągającą narrację i obszerne badania, atrakcyjne dla osób zainteresowanych historią morską. Niektórzy czytelnicy uważali jednak, że książka nie skupia się na rzeczywistych incydentach wrakowych i myli pojęcia wraków i ratowników.
Zalety:Książka jest dobrze zbadana i interesująca, zapewniając wciągający przegląd wraków i ich kontekstu historycznego. Czytelnicy docenili wciągający styl pisania autora i dodanie osobistych anegdot z lokalnych wywiadów, a także wgląd w geologię i oceanografię Wielkiej Brytanii. Książka jest chwalona za to, że jest zabawna, czytelna i pouczająca, co czyni ją wartościową lekturą dla entuzjastów historii morskiej.
Wady:Niektórzy czytelnicy uznali książkę za suchą i pozbawioną szczegółów na temat rzeczywistych incydentów wrakowych. Pojawiły się krytyki dotyczące mylenia wraków i ratowników, z twierdzeniami, że książka koncentruje się bardziej na ratownictwie niż na wrakach. W kilku recenzjach zauważono redundancję i powtórzenia w strukturze narracji, co pogorszyło ogólne wrażenia z lektury.
(na podstawie 27 opinii czytelników)
Wreckers - A Story of Killing Seas, False Lights and Plundered Ships
Autor bestsellera "The Lighthouse Stevensons" przedstawia trzymającą w napięciu historię dramatu i niebezpieczeństwa związanego z rozbitkami od XVIII wieku - oraz często makabryczną pomysłowość brytyjskich rozbitków, padlinożerców morza.
Dobry wrak zawsze stanowił sport, przyjemność, skarb, a w wielu przypadkach różnicę między dobrym życiem a zwykłym egzystowaniem. Kornwalijczycy byli podobno tak okrutni, że podczas porannego nabożeństwa pastor rozdawał ogłoszenia o katastrofach statków, podczas gdy zgromadzeni wymyślali skomplikowane teologiczne uzasadnienia dla utopienia ocalałych. Pozbawieni drzew wyspiarze polegali na żniwach sztormów, aby zaopatrzyć się w krokwie, kadłuby łodzi, słupy ogrodzeniowe i podłogi. W innych miejscach fałszywe światła były ustawiane z makabryczną pomysłowością wzdłuż wybrzeża, aby zwabić łodzie do zniszczenia.
Z romantyzmem, wnikliwością i suchym dowcipem Bella Bathurst śledzi historię wraków, grabieży i ratownictwa na Wyspach Brytyjskich od XVIII wieku aż do dnia dzisiejszego. "Dla w pełni załadowanej drobnicy, która spadła na ziemię w dostępnym miejscu, to mniej więcej tak, jakby Selfridges rozbił się w twoim ogrodzie" - pisze. "Selfridges z usuniętymi cenami". Daleko od bycia czarno-białym przestępstwem, wrecking jest często postrzegany jako nieprzejrzysty przez jego praktyków - podziały między kradzieżą a odzyskiwaniem są niewielkie. Nigdy nie wniesiono skutecznego oskarżenia.
RNLI została założona przez złodziei wraków - nawet dziś załogi łodzi ratunkowych zachowują prawo do ubiegania się o odszkodowanie.
Te mroczne opowieści o zaradności i sprycie otwierają urzekającą wizję życia na szorstkich krawędziach naszej ziemi i legalności, od niesamowicie perypetii Goodwin Sands po usiane wrakami wody u wybrzeży Durham.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)