Ocena:

Książka „Coyote Warrior” autorstwa Paula VanDeveldera stanowi mocny i przystępny opis zmagań plemion Mandan, Hidatsa i Arikara w ich walce o sprawiedliwość i suwerenność przeciwko rządowi USA, szczególnie w związku z zaporą Garrison. Łączy w sobie osobiste narracje, bitwy prawne i kontekst historyczny, aby zastanowić się nad wpływem federalnej polityki Indian. Recenzenci podkreślają jej emocjonalną głębię, zawartość informacyjną i fascynującą prezentację zarówno historii, jak i kultury społeczności rdzennych Amerykanów.
Zalety:⬤ Mocno napisana i wciągająca narracja.
⬤ Oferuje ważny wgląd w historię rdzennych Amerykanów i walkę o suwerenność.
⬤ Zapewnia unikalną perspektywę na wyzwania prawne, przed którymi stoją plemiona.
⬤ Rzuca światło na emocjonalny i kulturowy wpływ polityki Stanów Zjednoczonych na rdzennych mieszkańców.
⬤ Przystępny dla szerokiego grona odbiorców, w tym osób niezaznajomionych z prawem Indian.
⬤ Zachęca do głębszego zrozumienia złożoności federalnych relacji z Indianami.
⬤ Niektórzy czytelnicy uznali pewne aspekty treści prawnych za trudne do zrozumienia.
⬤ Pojawiły się głosy krytyczne, że książka jest jednostronna, ponieważ skupia się głównie na perspektywie rdzennych Amerykanów, nie uwzględniając poglądów sąsiednich białych farmerów i ranczerów.
⬤ Kilka recenzji wspomina o sporadycznym nadmiernym uszczegółowieniu manewrów prawnych, które mogą zakłócać płynność narracji.
(na podstawie 21 opinii czytelników)
Coyote Warrior: One Man, Three Tribes, and the Trial That Forged a Nation
Od Białej Tarczy po Waszyngton, nowe indiańskie wojny są toczone przez wyszkolonych w Ivy League prawników zwanych "Wojownikami Kojotów" - wśród nich Mandan/Hidatsa o imieniu Raymond Cross.
Coyote Warrior opowiada epicką historię trzech plemion, które uratowały Korpus Odkrywczy Lewisa i Clarka przed śmiercią głodową, ich stuletnią bitwę o wykucie nowego narodu oraz niezwykłą podróż jednego człowieka, aby odkupić marzenie ojca - i godność swojego ludu. Cross ukończył studia prawnicze, a po śmierci ojca powrócił do domu, by wskrzesić jego walkę z rządem federalnym.
Jego misja zaprowadziła go do Kongresu, z którym jego ojciec walczył czterdzieści lat wcześniej, oraz do uświęconych sal Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych. Tam prawnuk Wodza Wiśniowego Naszyjnika miał złożyć u stóp najwyższego sądu w kraju sprawę świętości Konstytucji Stanów Zjednoczonych, praw traktatowych i legalnego przetrwania Kraju Indian.