Ocena:

Książka ma na celu omówienie dysleksji z perspektywy dziecka, pomagając młodym czytelnikom zrozumieć, że nie są sami w swoich zmaganiach. Wielu rodziców i wychowawców docenia jej pozytywny przekaz na temat dysleksji i jej potencjalnych mocnych stron, podczas gdy niektórzy uważają ją za zbyt negatywną lub szczegółową dla młodszych czytelników. Książka była źródłem pewności siebie i więzi dla wielu dzieci, ale istnieją mieszane uczucia co do jej przedstawienia dysleksji i emocjonalnego tonu narracji.
Zalety:Książka została pochwalona za zwiększenie pewności siebie u dzieci z dysleksją, pomagając im poczuć się zrozumianymi i nie samotnymi. Zapewnia pozytywne podejście do rozpoznawania mocnych stron i różnic w uczeniu się. Wielu czytelników twierdzi, że rozpoczyna ona ważne rozmowy na temat dysleksji i związanych z nią wyzwań.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważają, że książka przedstawia negatywny pogląd na dysleksję, z implikacjami, które mogą nie współgrać ze wszystkimi dziećmi, zwłaszcza tymi, które nie czują się umniejszone z powodu różnic w uczeniu się. Jest również krytykowana za to, że jest zbyt długa i szczegółowa dla młodszych lub zmagających się z trudnościami czytelników, przez co jest mniej odpowiednia dla niektórych środowisk edukacyjnych.
(na podstawie 62 opinii czytelników)
The Alphabet War: A Story about Dyslexia
Najlepsze książki dla dzieci roku, Bank Street College.
Kiedy Adam zaczął chodzić do przedszkola, nauczycielka chciała, żeby poznał litery. Ale "p" wyglądało jak "q", a "b" jak "d". Adam wolał kolorować lub lepić z gliny. W pierwszej klasie nauczycielka chciała, aby ułożył litery w słowa, aby mógł czytać. To był początek wojny o alfabet. "Był" wyglądało jak "widział", a "tam" jak "wtedy". Prawie wszyscy w jego klasie uczyli się czytać, ale Adam toczył wojnę z literami.
W drugiej klasie musiał nauczyć się literować, co również było niemożliwe. Teraz był tak sfrustrowany, że wpadł w kłopoty i musiał iść do gabinetu dyrektora. W końcu, w trzeciej klasie, otrzymał właściwą pomoc. Powoli zaczął radzić sobie lepiej. W czwartej klasie dowiedział się, że może wyróżniać się w innych dziedzinach. To dało mu pewność siebie, by zaryzykować z czytaniem. Pewnego dnia sam przeczytał książkę!